Więcej

Zgrupowanie kadry w Katowicach rozpoczęte. Polaków czekają dwa mecze w ramach el. MŚ

Zgrupowanie kadry w Katowicach rozpoczęte. Polaków czekają dwa mecze w ramach el. MŚ
Zgrupowanie kadry w Katowicach rozpoczęte. Polaków czekają dwa mecze w ramach el. MŚSOPA Images, SOPA Images Limited / Alamy / Profimedia
W Katowicach rozpoczęło się zgrupowanie piłkarskiej reprezentacji przed meczami eliminacji mistrzostw świata z Holandią i Finlandią. W roli selekcjonera zadebiutuje Jan Urban. Pierwszy w hotelu pojawił się Bartosz Slisz.

Przed katowickim hotelem, stanowiącym bazę "biało-czerwonych", od rana na podopiecznych trenera Urbana czatowała grupka łowców autografów.

Co chwilę na ulicy ktoś pytał: "czy już jadą?" i "kiedy będą?". Zdarzali się też przechodnie niezorientowani, na co ludzie czekają. Zamieszanie zaciekawiło też elegancko ubranych uczniów, wracających z rozpoczęcia roku szkolnego.

Cierpliwość oczekujących została nagrodzona przed 13.00, pół godziny przed zamówionym obiadem.

Jako pierwszy przed drzwi hotelu dotarł Slisz (Atlanta United, USA).

"Grałem mecz w sobotę, podróż przebiegła sprawnie, dotarłem w miarę szybko. Jestem zwarty i gotowy, by pomóc reprezentacji. Nie poznałem wcześniej osobiście trenera. Wszystko zależy od nas, punkty są do wyrwania na boisku. Nikt nie może się czuć pewniakiem w kadrze" – powiedział pomocnik po podpisaniu zdjęć.

Już w niedzielę w Katowicach zameldował się cały sztab szkoleniowy. Kadra dostała do dyspozycji trzy piętra w hotelu "Monopol" i oddzielną restaurację.

Podobnie, jak w przypadku czerwcowego pobytu, piłkarze mają do dyspozycji taras, by móc korzystać ze słońca.

W poniedziałek zaplanowano jeszcze konferencję prasową Urbana i kapitana Roberta Lewandowksiego oraz trening na stadionie w Katowicach

Z Holendrami Polacy zmierzą się 4 września w Rotterdamie, a z Finami trzy dni później na superauto.pl Stadionie Śląskim w Chorzowie.

Biało-czerwoni po trzech meczach grupy G eliminacji mają sześć punktów. Jeszcze pod wodzą Michała Probierza wygrali oba marcowe spotkania w Warszawie z niżej notowanymi rywalami. Na inaugurację pokonali Litwę 1:0, a następnie Maltę 2:0.

10 czerwca ulegli jednak na wyjeździe Finlandii 1:2, co – w połączeniu z wcześniejszym odebraniem opaski kapitana nieobecnemu na tamtym zgrupowaniu Lewandowskiemu i jego rezygnacją z gry w kadrze pod wodzą Probierza – doprowadziło do rewolucji w reprezentacji.

Dwa dni po meczu w Helsinkach ówczesny selekcjoner ustąpił ze stanowiska, a 16 lipca prezes PZPN Cezary Kulesza ogłosił wybór jego następcy.

W piątek Urban przedstawił pierwsze za swojej kadencji powołania do kadry, na liście znalazł się m.in. Lewandowski. To nie jest wielkie zaskoczenie, bowiem nowy selekcjoner już wcześniej przyznał, po rozmowie telefonicznej z samym zainteresowanym, że 37-letni napastnik Barcelony chce wrócić do reprezentacji.

Jednym z wybrańców selekcjonera jest Kamil Grosicki, choć... oficjalnie zakończył karierę reprezentacyjną udziałem w towarzyskim spotkaniu z Mołdawią 6 czerwca w Chorzowie. Urban już na swojej pierwszej konferencji prasowej (w lipcu) zapowiedział, że nie zawahałby się z powołaniem tego piłkarza, jeśli 37-letni pomocnik będzie gotowy. Jak wówczas dodał, ma problem z obsadzeniem tej pozycji i uważa, że "Grosik" przedwcześnie zakończył karierę.

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen