Inter Miami tydzień temu przed własną publicznością był zdecydowanie lepszy od Nashville S.C, wygrywając 3:1. Bohaterem meczu był Leo Messi, który strzelił dwa gole.
Wydawało się, że spotkanie w Nashville zakończy rywalizację w tej parze, ale stało się inaczej. Gospodarze już w 9. minucie meczu wyszli na prowadzenie, a gola z rzutu karnego strzelił Sam Sturridge. Tuż przed przerwą Josh Bauer podwyższył na 2:0 po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i sytuacja była coraz trudniejsza dla gości z Miami.
Tak wynik utrzymywał się aż do 90. minuty. Wtedy bardzo ładnym strzałem popisał się Leo Messi, który zaliczył kontaktowe trafienie, ale tego dnia było to za mało. Inter Miami przegrał ten pojedynek i w rywalizacji do dwóch zwycięstw jest remis 1-1.
O tym, kto awansuje do ćwierćfinału, dowiemy się 8 listopada. Wtedy o godzinie 22 czasu polskiego na stadionie Interu Miami odbędzie się decydujący pojedynek.
Do tej pory tylko Philadelphia Union i Vancouver Whitecaps zapewniły sobie awans do 1/4.
