Więcej

Kolejne dwa trafienia Cristiano Ronaldo. Portugalczyk ma już 915 goli w zawodowej karierze

Cristiano Ronaldo świętujący gola w stronę swojej partnerki i mamy, które zasiadły na trybunach
Cristiano Ronaldo świętujący gola w stronę swojej partnerki i mamy, które zasiadły na trybunach FAYEZ NURELDINE / AFP
Cristiano Ronaldo się nie zatrzymuje i dalej mknie w stronę 1000 goli. Dziś Portugalczyk dołożył kolejne dwa trafienia, a jego Al Nassr pokonało 2:0 Damac, które ostatnie pół godziny grało w osłabieniu. 

Drużyna Al Nassr musiała zmazać plamę po ostatniej ligowej porażce przed własną publicznością 1:2 z Al Qadisiya. Podopieczni Stefano Pioliego od początku meczu szukali gola i znakomita okazja nadarzyła się w 17. minucie, kiedy do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Cristiano Ronaldo. Rzut karny został podyktowany za zagranie ręką w polu karnym. 

Portugalczyk uderzył mocno, a piłka od słupka odbiła się do siatki, co dało prowadzenie wicemistrzom Arabii Sabudyjskiej. W kolejnych minutach CR7 powinien mieć dwie asysty, ale najpierw podcinka Angelo w sytuacji sam na sam minimalnie minęła słupek, a następnie Sadio Mane, który otrzymał podanie piętą od Cristiano, w sytuacji "oko w oko" z bramkarzem przegrał ten pojedynek. 

Ronaldo miał swoją szansę z rzutu wolnego, ale ten został przez niego wykonany bardzo słabo, a Angelo ponownie w dogodnej sytuacji minimalnie się pomylił, co oznaczało, że do przerwy wynik się nie zmienił. 

Druga połowa rozpoczęła się niespodziewanie lepiej dla Damac. Goście przeważali i parę razy zagrozili bramce Bento, który jednak nie dał się pokonać. Sytuacja odwróciła się w 57. minucie, kiedy Bedrane brutalnie zaatakował Mohameda Simakana. Obrońca pozostał na placu gry jeszcze tylko chwilę i pokazał, że nie da rady kontynuować gry.  

Damac w osłabieniu przestał atakować, a Al Nassr kontrolowało przebieg gry, więc przez kilkanaście minut nie oglądaliśmy żadnych sytuacji. Podwyższenie prowadzenia nastąpiło w 80. minucie, kiedy Nawaf Boushal wypatrzył Cristiano Ronaldo, a ten pewnie pokonał bramkarza rywali i trafił na 2:0, strzelając swojego 915. gola w karierze i dziewiątego w tym sezonie Saudi Pro League. Więcej ma tylko Aleksandar Mitrovic (12). 

Z powodu długiej przerwy przy faulu Bedrane sędzia doliczył aż dziewięć minut, ale wynik nie uległ zmianie, mimo że piłka do siatki na sam koniec wpadła. Cristiano Ronaldo, który mógł mieć hat-tricka, podał na pustą bramkę do Talisci, jednak Brazylijczyk nie przypilnował linii piłki i był spalony. 

Al Nassr pozostanie na trzecim miejscu w tabeli z dorobkiem 25 punktów. Przed nimi są Al Hilal (28 pkt) i Al Ittihad (30 pkt). Oba te zespoły swoje mecze w ramach 12. kolejki mają jeszcze przed sobą. 

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen