Potwierdziły się nieformalne doniesienia o rozmowach na linii Raków – Widzew. Szymon Czyż kończy swoją przygodę z ekipą mistrzów Polski. Nie zostanie zapamiętany z gry przy Limanowskiego, więcej w tym czasie przebywał na wypożyczeniu w Zabrzu oraz na leczeniu kontuzji, która wyeliminowała go w maju zeszłego roku i do dziś nie wrócił do gry.
Po dwóch meczach w kadrze Rakowa spędzonych na ławce Szymon Czyż został oficjalnie wytransferowany do Widzewa Łódź. Wyceniany na ok. 390 tys. euro środkowy pomocnik przyszedł w ostatnim dniu okna, gdy z pracą pożegnał się trener łodzian, Daniel Myśliwiec.
"Szymon to piłkarz dobrze ukształtowany technicznie, bardzo waleczny, z niezłą motoryką. Zdajemy sobie sprawę, że jest po poważnej kontuzji, jednak nasz sztab motoryczno-medyczny dobrze go przebadał, więc chcemy dać mu szansę. Widzimy potrzebę wzmocnienia środkowej strefy boiska. Oprócz tego zależy nam, żeby Widzew miał w zespole więcej Polaków, zawodników z charakterem oraz wolą walki. Właśnie dlatego pozyskaliśmy tego pomocnika z Rakowa" - skomentował dyrektor sportowy Widzewa Tomasz Wichniarek.