26-letni Michał Trąbka to nominalnie defensywny pomocnik, ale z ofensywnymi ciągotami i apetytem na bramki. Walnie przyczynił się do awansu ŁKS-u do Ekstraklasy, choć już w połowie sezonu podpisał umowę o przenosinach do Stali Mielec. W podkarpackim jedynaku na najwyższym poziomie jednak się nie nasiedział.
Po jednej rundzie zmienia klub, w kierunku bardzo kontrowersyjnym. W końcu kto normalny – grając w najwyższej lidze – przyjąłby ofertę od czwartoligowca? Jak się okazuje, co najmniej dwóch zawodników. Z Ruchu Chorzów do Wieczystej odszedł przecież wcześniej Tomasz Swędrowski, a dziś KS Wieczysta pochwaliła się właśnie skuszeniem Michała Trąbki.
Zawodnik podpisał umowę z krakowskim klubem na dokończenie obecnego sezonu i dwa kolejne. Transfer definitywny oznacza pieniądze dla Stali Mielec, ale ważniejsze w przekonaniu piłkarza wydają się te dla niego. Nieoficjalnie – wg ustaleń Weszło – Trąbka ma otrzymać ponad dwukrotnie więcej za grę w Krakowie niż zarabiał w Mielcu.
I choć liga jest niska, to Wieczysta pozostaje jednym z najciekawszych projektów w polskiej piłce ligowej. Co prawda budowana wyjątkowo rozrzutnie i chimerycznie, ale zmierzająca już niechybnie (?) po upragniony awans przez wąskie gardło III ligi, z której wyjść jest najtrudniej.
