Więcej

Zeljko Sopić: "Trochę cierpieliśmy, ale jestem szczęśliwy ze zwycięstwa"

Zeljko Sopić: "Trochę cierpieliśmy, ale jestem szczęśliwy ze zwycięstwa"
Zeljko Sopić: "Trochę cierpieliśmy, ale jestem szczęśliwy ze zwycięstwa"ČTK / imago sportfotodienst / LUKASZ GROCHALA/CYFRASPORT / Profimedia
Trener piłkarzy Widzewa Zeljko Sopić przyznał, że w wygranym meczu z Zagłębiem Lubin 1:0 jego zespół cierpiał, ale liczyło się zwycięstwo na inaugurację nowego sezonu ekstraklasy. Przekonywał, że drużyna będzie rosła i rozwijała się z meczu na mecz.

Zespół z Łodzi na inaugurację nowego sezony ekstraklasy pokonał na własnym stadionie Zagłębie dzięki bramce Albańczyka Juljana Shehu w 40. minucie.

"Wiedziałem, że to będzie ciężki mecz. Trochę cierpieliśmy, ale jestem szczęśliwy ze zwycięstwa. Mniej jestem zadowolony z tego, co spotkało Petera Therkildsena, bo wygląda to na poważny uraz, choć nie mamy jeszcze pełnej diagnozy. Niezależnie od tego, czy byśmy wygrali, czy przegrali, to wiem, że ten zespół będzie rósł. Chcielibyśmy mieć więcej czasu, ale go nie mamy, więc pozostaje nam rozwijać się z meczu na mecz" – powiedział trener łodzian na pomeczowej konferencji prasowej.

Chorwat przyznał, że drużyna potrzebuje jeszcze napastnika i środkowego obrońcy. "Jestem wdzięczny za dokonane ruchy, ale liczę, że nowi piłkarze pojawią się w najbliższym cyklu treningowym, bo będą potrzebowali jeszcze czasu na wdrożenie się" – zaznaczył. Poinformował, że Therkildsen będzie musiał pauzować od sześciu do ośmiu tygodni.

Trener Zagłębia Leszek Ojrzyński zwrócił uwagę, że przed golem dla Widzewa, jego zespół miał swoje dobre okazje na objęcie prowadzenia.

"Niestety w sytuacjach po kontratakach zabrakło nam dokładności, jakości i finalizacji. Nie wykorzystaliśmy swoich szans i dostaliśmy bramkę po rzucie rożnym, po którym byliśmy zbyt mało agresywni, co spowodowało, że piłkarze Widzewa swobodnie pograli, a na koniec Shehu ładnie przymierzył" - tłumaczył.

Dodał, że jakości zabrakło też w akcjach na początku drugiej połowy. Jak przyznał, jego zespołowi wyraźnie nie szło pod bramką gospodarzy i zawodnicy nie potrafili wykorzystać przewagi oraz przełamać głęboko broniącej defensywy łódzkiego zespołu.

"Pewne rzeczy musimy skorygować, bo nie do końca wszystko wyszło zgodnie z planem. Wyjaśniliśmy sobie już w szatni, co musimy poprawić. Musimy zachować zimną krew i chłodną głowę, być bardziej konkretni. Szczególnie kiedy mamy piłkę przy nodze, musimy mieć spokój i jeszcze większą odwagę. Do tego będziemy nakłaniać chłopaków" – zaznaczył szkoleniowiec Zagłębia.

W 2. kolejce Widzew zagra na wyjeździe z Jagiellonią Białystok, a lubinianie w Katowicach z GKS.

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen