Sesko, sprowadzony z RB Lipsk w sierpniu za kwotę 76,5 miliona euro plus 8,5 miliona w bonusach, zdobył zaledwie dwa gole w 11 występach dla Manchesteru United.
Zapytany o dyspozycję Słoweńca, Amorim odpowiedział dziennikarzom: "Jestem spokojny – on nie jest spokojny..."
"Jeśli nie prezentujesz wysokiego poziomu co tydzień, usłyszysz wiele opinii od legend klubu, ekspertów, mediów, i czasem mają rację" - dodał portugalski szkoleniowiec, wypowiadając się przed meczem ligowym na stadionie Tottenham Hotspur.
"Umiejętność zrozumienia, że to normalne, a jednocześnie zachowanie pewności siebie, jest bardzo trudne dla młodego chłopaka. Zwłaszcza dla kogoś, kto chce mieć wszystko pod kontrolą, a przecież nie wszystko da się kontrolować".
"Sesko będzie naszym napastnikiem na dłużej. Ale czekają go trudności i przeszkody po drodze, co jest czymś naturalnym w piłce nożnej".
Po zeszłotygodniowym remisie 2:2 na stadionie Nottingham Forest, były piłkarz Manchesteru United i ekspert Gary Neville stwierdził, że Sesko wyglądał "nieporadnie" z piłką przy nodze, porównując go niekorzystnie do innych ostatnich nabytków klubu.
"Oczywiście nikt nie lubi tego słuchać, ale Sesko miał pewne problemy i to jest fakt. Musimy to zaakceptować" - kontynuował Amorim.
"To nie jest osobiste (komentarze Neville'a). Staram się to tłumaczyć zawodnikom. To nie jest atak personalny. To opinia, która za trzy tygodnie może się zmienić... Moja rada dla Bena: przyzwyczaisz się do tego. Potem stanie się to naturalne... To część procesu, a my będziemy go wspierać i chronić, bo ciężko pracuje i zależy nam na sukcesie".
