O możliwym zwolnieniu Nuno mówiło się od dłuższego czasu ze względu na jego konflikt z właścicielem klubu - Evangelosem Marinakisem. Grek nie należy do cierpliwych osób i jest znany z ostrych decyzji. Jeżeli więc portugalski trener na konferencjach prasowych otwarcie mówił, że ich relacje uległy pogorszeniu, można było spodziewać się zwolnienia.
Tym samym Nuno stał się pierwszym zwolnionym menedżerem w tym sezonie Premier League. W poprzednim osiągnął wielki sukces z Nottingham, które przez długi czas zajmowało miejsce w czołowej piątce tabeli w Anglii, a ostatecznie zajęło siódme miejsce i będzie grać w tym toku w Lidze Europy.
Od teraz zespół będzie jednak prowadzić Postecoglou, dla którego poprzedni sezon także kończył się w nietypowych okolicznościach. Tottenham pod jego wodzą wygrał upragnione trofeum - Ligę Europy - ale w Premier League prezentował się bardzo słabo i zajął dopiero 17. miejsce - ostatnie bezpieczne przed strefą spadkową.
W Londynie zdecydowano się więc pożegnać z Australijczykiem, który teraz wraca na ławkę trenerską, a wraz z nim jego charakterystyczny styl gry jego zespołów, który jest nastawiony przede wszystkim na atak. Zawodników Nottingham czeka więc spora zmiana w podejściu do meczów.