Arsenal ma na koncie 26 punktów po ośmiu zwycięstwach i dwóch remisach. W ostatni weekend zremisował 2:2 na stadionie Sunderlandu, a Manchester City zmniejszył dystans po wygranej 3:0 na własnym stadionie z Liverpoolem.
Drużyna Mikela Artety straciła dotąd tylko pięć bramek w lidze, ale Saka podkreśla, że nie wybiega myślami zbyt daleko.
"Musimy po prostu wygrywać każdy mecz, z takim nastawieniem wychodzimy na boisko i zobaczymy, dokąd nas to zaprowadzi" - powiedział w rozmowie z talkSPORT opublikowanej w czwartek.
"Nie możemy dać się ponieść temu, co mówią ludzie, bo jednego dnia mówią jedno, a następnego już coś innego. Opinia ludzi o nas zmienia się jak pogoda. Najważniejsze jest to, co dzieje się w naszej szatni, oraz fundamenty i wiara, które mamy w siebie" - powiedział.
Arsenal pod wodzą Artety trzykrotnie kończył sezon na drugim miejscu, przegrywając walkę o tytuł w sezonach 2022/23 i 2023/24, a w ubiegłym roku zajmując jeszcze dalszą pozycję. Ta seria niepowodzeń sprawia, że klub wciąż czeka na pierwsze mistrzostwo od dwudziestu lat.
W kolejnym meczu Arsenal podejmie na stadionie piąty zespół tabeli i odwiecznego rywala, Tottenham Hotspur, 23 listopada po przerwie na mecze reprezentacji.
Saka przygotowuje się do eliminacji Mistrzostw Świata przeciwko Serbii oraz do wyjazdowego spotkania z Albanią w niedzielę. Anglia jako pierwsza drużyna z Europy zapewniła sobie awans na przyszłoroczny turniej w Ameryce Północnej, wygrywając sześć kolejnych meczów w grupie.