We wrześniu Dele Alli opuścił klub Serie A, Como, po tym jak jego kontrakt został rozwiązany po zaledwie jednym występie w drużynie z Włoch.
Dele Alli początkowo podpisał z Como umowę na 18 miesięcy, po tym jak w czerwcu 2024 roku został zwolniony z Evertonu, występującego w Premier League. Mimo że publikował w mediach społecznościowych nagrania z treningów, wciąż pozostaje bez klubu.
W rozmowie z GOAL, we współpracy z Casino.org, Carr wypowiedział się na temat przyszłości Dele Alliego, który w wieku 29 lat stoi przed wyjątkowo niepewną sytuacją.
"To przerażające, jak bardzo się stoczył. Ma dopiero 29 lat, właśnie minął swój szczyt, ale w ostatnich latach rozegrał bardzo mało spotkań. To naprawdę trudne. Nie różni się to od sytuacji po kontuzji – trenujesz, ale powrót do formy zajmuje dużo czasu. Stracił wiele meczów. Z tego, co mówi, wydaje się, że wciąż ma motywację. Jednak szanse pojawiają się coraz rzadziej” – stwierdził.
"Miał już kilka okazji, ale w Como się nie udało. Bardzo trudno jest wrócić do dawnego tempa i poziomu, bo ciało przyzwyczaja się do pewnego rytmu, a gdy przestajesz grać, powrót jest bardzo ciężki. Myślę, że właśnie w takim miejscu się znajduje. Nie znam wszystkich szczegółów. Prawdopodobnie pojawią się kontuzje. Jego organizm nie jest już przyzwyczajony do gry na najwyższym poziomie. To bardzo trudny moment. Może już nie wytrzymać fizycznie. Jeśli ktoś da mu jeszcze jedną szansę... To zawodnik z najwyższej półki, grał dla Anglii, ale to już przeszłość. Liczy się teraźniejszość, a on nie gra, nie pokazuje się z dobrej strony. To naprawdę ostatnia szansa dla niego. Zobaczymy, czy dostanie jeszcze ofertę na odpowiednim poziomie, czy wciąż ma ambicję” – dodał.
Według doniesień, były gracz Tottenhamu prowadzi rozmowy z kilkoma klubami Championship, w tym z ambitnym Wrexham oraz Birmingham, jednocześnie rozważając swoją przyszłość.
