Więcej

Flashback: Bijatyka, która symbolizowała sezon rozczarowań dla Newcastle United

Zawodnicy Newcastle United Kieron Dyer (po lewej) i Lee Bowyer (po prawej) z menedżerem Graeme Sounessem (w środku) podczas konferencji prasowej.
Zawodnicy Newcastle United Kieron Dyer (po lewej) i Lee Bowyer (po prawej) z menedżerem Graeme Sounessem (w środku) podczas konferencji prasowej.Owen Humphreys / PA Images / Profimedia / Flashscore
Newcastle United przystępowało do sezonu 2004/05 Premier League jako obrońca znakomitego piątego miejsca z poprzedniego roku. Dzięki temu Sroki po raz kolejny mogły cieszyć się z udziału w Pucharze UEFA, w którym wcześniej dotarły do półfinału.

Drużynę prowadziła legenda Sir Bobby Robson, Newcastle sprowadziło z Barcelony słynnego Patricka Kluiverta i wszystko miało prowadzić do jeszcze lepszego sezonu.

Rzeczywistość okazała się jednak zupełnie inna. Nieudany sezon Newcastle United został "ukoronowany" awanturą - dwóch kolegów z drużyny pobiło się na samym boisku. Incydent ten miał miejsce dokładnie 20 lat temu, 2 kwietnia 2005 roku.

Robson zwolniony

Początek sezonu 2004/05 był pełen wysokich oczekiwań w północno-wschodniej Anglii. Oczekiwania te wzrosły jeszcze bardziej, gdy Newcastle podpisało kontrakt ze wspomnianym wcześniej holenderskim napastnikiem Kluivertem.

Do Srok przyciągnęły go ich ostatnie wyniki, wysokie ambicje, kolega z drużyny Alan Shearer, a także słynny Bobby Robson, który miał duże doświadczenie zarówno w holenderskiej piłce, jak i Barcelonie.

Sezon rozpoczął się jednak słabo dla Newcastle, bez zwycięstw w pierwszych czterech meczach. W związku z tym już w sierpniu 2004 roku menedżer Bobby Robson został zwolniony, kończąc swoją pięcioletnią kadencję w klubie. Po nim Newcastle powierzyło stanowisko menedżera Szkotowi Graeme'owi Sounessowi.

Pomimo przedwczesnego zwolnienia Robsona, Kluivert kontynuował pracę w Magpies i wcale nie radził sobie źle. W czarno-białej koszulce zdobył 13 bramek w sezonie.

Stał się drugim najlepszym strzelcem drużyny za talizmanem Shearerem, który zdobył 19 bramek (11 z nich w Pucharze UEFA, co uczyniło go najlepszym strzelcem rozgrywek).

Niektóre z bramek Kluiverta były bardzo ważne. Na przykład, zapewnił sobie awans do FA Cup strzelając jedynego gola zarówno w meczu z Chelsea, jak i w ćwierćfinale z Tottenhamem Hotspur. Zdobył również pięć bramek podczas kampanii Magpies w Pucharze UEFA.

Czarny kwiecień

Newcastle nie radziło sobie dobrze w Premier League w trakcie sezonu. Jednak w klubie wciąż mieli nadzieję na sukces w Pucharze UEFA i Pucharze Anglii.

Nadszedł jednak "czarny kwiecień" dla Srok. Na drugi etap ćwierćfinału Pucharu UEFA Newcastle poleciało do Lizbony ze zwycięstwem 1:0 w pierwszym meczu ze Sportingiem.

Sroki prowadziły 1:0 ze Sportingiem również w drugim meczu i wszystko układało się po ich myśli. Jednak drużyna gospodarzy zdołała wyrównać przed przerwą. Następnie kilku graczy Newcastle doznało kontuzji, a Sroki przegrały mecz na 15 minut przed końcem.

Przegrali 1:4 ze Sportingiem i zostali wyeliminowani z Pucharu UEFA.

Dziesięć dni później Newcastle chciało zabłysnąć w Pucharze Anglii, ponieważ stało już u bram finału.

Niemniej jednak zmierzyli się z Manchesterem United. Czerwone Diabły, prowadzone przez Cristiano Ronaldo i Ruuda van Nistelrooya, zadały Magpies kolejną ciężką porażkę 1:4. To zakończyło wszelkie nadzieje Magpies na trofeum w tym sezonie.

W tamtym sezonie Newcastle spisywało się znacznie poniżej swoich oczekiwań. A oczekiwania wobec drużyny były naprawdę wysokie, ale słusznie, ponieważ w składzie Magpies znajdowały się takie nazwiska jak Shay Given w bramce, Titus Bramble, Jermaine Jenas, Shola Ameobi i oczywiście wspomniany wcześniej Shearer.

Do nich wszystkich przed lub w trakcie sezonu - oprócz Kluiverta - dołączyli James Milner, Nicky Butt, Steven Carr i Jean-Alain Boumsong.

Bójka między kolegami z drużyny

Drużyna wyglądała na mocną na papierze, ale było w niej coś zgniłego. Było to najbardziej widoczne w meczu u siebie z Aston Villą, który zakończył się wynikiem 3:0 dla gości.

Dwaj koledzy z drużyny Newcastle, Lee Bowyer i Kieron Dyer, nagle zaczęli się bić w środku meczu.

Obaj, choć nie byli winni żadnego przewinienia wobec przeciwnika, otrzymali czerwone kartki za niesportowe zachowanie i byli nawet drugim i trzecim zawodnikiem Newcastle, który został ukarany w meczu - wcześniej Steven Taylor został ukarany za zagranie ręką w polu karnym, a Aston Villa zdobyła bramkę z przyznanego rzutu karnego.

Dyer i Bowyer otrzymali od klubu wysokie grzywny za ten niecodzienny incydent, a także zostali wykluczeni z gry odpowiednio w czterech (Bowyer) i trzech meczach (Dyer) przez Football Association.

Być może to wydarzenie, które miało miejsce na początku kwietnia, zapowiadało cały kwiecień pełen porażek i rozczarowań dla Srok i było niefortunnym zwieńczeniem nieudanego sezonu, w którym Newcastle United zakończy rozgrywki na 14. miejscu w Premier League.

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen