Więcej

Guehi jest zadowolony w Crystal Palace po nieudanym transferze do Liverpoolu

Guehi rozpoczął sezon w barwach Crystal Palace w imponującym stylu
Guehi rozpoczął sezon w barwach Crystal Palace w imponującym styluEDDIE KEOGH / GETTY IMAGES EUROPE / Getty Images via AFP
W cieniu zaskakującego fiaska transferu Marca Guehiego do Liverpoolu w ostatnim dniu okna transferowego kryje się fakt, że zawodnik czuje się komfortowo z obecną sytuacją.

Tak, bardzo chciał dołączyć do mistrzów Anglii i oczywiście rozczarowanie po upadku transferu za 35 milionów funtów było spore. Jednak Guehi jasno dał do zrozumienia, że nie podpisze nowego kontraktu na Selhurst Park, ale mimo to z optymizmem patrzy w przyszłość.

Twierdzenia, że jest mocno sfrustrowany nieudanym transferem, nie oddają pełnego obrazu. Źródła podają, że Guehi od początku zdawał sobie sprawę, iż istnieje duże prawdopodobieństwo pozostania w Eagles.

Wciąż wie, że czeka go duży transfer w 2026 roku.

Liverpool będzie jedną z drużyn, które będą o niego zabiegać.

Obecnie najbardziej prawdopodobny scenariusz zakłada, że spróbują go pozyskać latem jako wolnego zawodnika, ale jeśli sytuacja na Anfield się zmieni, mogą podjąć próbę już w styczniu.

Guehi nadal chce tego transferu, ale pojawią się też inne oferty – zarówno z Anglii, jak i z Hiszpanii. Chelsea, Manchester United, Real Madrid oraz Barcelona są w tym gronie, jak się dowiedzieliśmy.

Na ten moment zawodnik jest gotowy, by skupić się na nadchodzącym sezonie.

Możemy ujawnić, że w dniu zamknięcia okna transferowego większość niepokoju wokół transakcji pochodziła ze strony Liverpoolu.

Nawet gdy Palace i pośrednicy starali się zachować pewność siebie, przedstawiciele Anfield mieli wątpliwości, czy transfer rzeczywiście dojdzie do skutku.

Palace potrzebował najpierw zastępcy, by dać zielone światło – tym zawodnikiem miał być Igor Julio. Jednak obrońca Brighton wybrał West Ham, uznając, że klub ten daje mu większe szanse na regularną grę.

Kiedy ten transfer nie doszedł do skutku, Palace nie miał wyboru i musiał zablokować odejście Guehiego.

Jednak przekonanie, że 25-letni Guehi potrzebuje czasu, by otrząsnąć się po tym zawodowym ciosie, wydaje się nietrafione.

Był dumnym liderem w Palace i nadal będzie dawał z siebie wszystko dla klubu, dopóki będzie nosił jego koszulkę. Gdyby chciał wymusić transfer, mógłby to zrobić – tak jak zrobili to inni zawodnicy Premier League tego lata. To jednak nie leży w jego charakterze.

Patrząc w przyszłość, Guehi ma duże szanse na miejsce w kadrze Anglii na Mistrzostwa Świata 2026. Jeśli zostanie w Palace do końca sezonu, latem będzie wolnym zawodnikiem, co otworzy mu drzwi do dużego transferu w Anglii lub za granicą na jeszcze lepszych warunkach.

Liverpool nie zamierza rezygnować z walki o Guehiego – klub pamięta, że w przypadku Virgila van Dijka również potrzebna była cierpliwość, a transfer okazał się jednym z najlepszych w historii klubu.

Choć ten transfer się nie udał, Guehi może być spokojny o swoją przyszłość.

W świecie futbolu, gdzie często rządzi niecierpliwość, jego opanowanie i umiejętność zachowania dystansu są coraz rzadsze.

Dean Jones
Dean JonesFlashscore
Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen