Isak po raz pierwszy w tym sezonie pojawił się na boisku w barwach Szwecji podczas poniedziałkowej porażki 0:2 w eliminacjach mistrzostw świata z Kosowem. Wcześniej nie zagrał w żadnym z trzech pierwszych spotkań Newcastle w tym sezonie, zanim 1 września przeniósł się na Anfield.
25-latek miesiąc temu otwarcie wyraził chęć odejścia z Magpies w mediach społecznościowych, twierdząc, że klub nie dotrzymał obietnic.
Isak z ulubieńca kibiców Newcastle szybko stał się ich wrogiem i już na początku sezonu był celem obraźliwych przyśpiewek.
"Jasne jest, że nie wszyscy znają całą prawdę, ale to temat na inny dzień", powiedział Isak szwedzkim mediom.
"To część futbolu. Nie mam wpływu na wszystko, co się mówi czy pisze, ale cieszę się, że zostałem zawodnikiem Liverpoolu. Tego chciałem i jestem z tego zadowolony. Jest wiele do omówienia i można o tym rozmawiać długo. To była pouczająca lekcja, a z końcowego rezultatu jestem zadowolony. Jestem szczęśliwy i dumny, że mogę grać dla Liverpoolu".
Isak po raz pierwszy dołączy do treningów z nowymi kolegami z Liverpoolu w tym tygodniu, przygotowując się do oczekiwanego debiutu na wyjeździe przeciwko Burnley w niedzielę.