Na początku nowego roku Phil Foden będzie wchodził w ostatnie 18 miesięcy obecnej umowy z Manchesterem City, ale klub jest zdeterminowany, by nie dopuścić do jego odejścia.
Ostatnie 12 miesięcy nie należało do najłatwiejszych dla Fodena, który po Euro 2024 miał trudności z powrotem do swojej najlepszej formy.
Jednak ostatnie występy pokazują, że wraca do wysokiej dyspozycji, a jego gra w środku tygodnia przeciwko Huddersfield pokazała, że odzyskuje szybkość i wpływ na grę.
Weekendowy mecz z Burnley będzie kolejną okazją, by udowodnić, że zbliża się do swojej najwyższej formy.
Kontrakt 25-letniego zawodnika wygasa w 2027 roku, ale źródła potwierdzają, że rozpoczęły się już wstępne rozmowy ze wszystkimi stronami.
Manchester City chce przedłużyć jego pobyt znacznie poza tę datę, by najlepsze lata kariery spędził na Etihad.
Za kulisami panuje prawdziwa nadzieja, że Foden może stać się jednym z nielicznych piłkarzy, którzy całą karierę spędzają w jednym klubie.
Dołączył do akademii Manchesteru City jako ośmiolatek i pod wodzą Pepa Guardioli stał się kluczową postacią, będąc nie tylko talentem, ale też częścią tożsamości klubu.
Nowa umowa pozwoliłaby mu pozostać w klubie na najważniejszym etapie kariery, a Manchester City szykuje się do intensyfikacji negocjacji w najbliższych tygodniach.
Dla klubu zatrzymanie Fodena to nie tylko zabezpieczenie przyszłości, ale także nagroda dla jednego z własnych wychowanków.
