W zeszłym roku kluby Premier League jednogłośnie zgodziły się wprowadzić tę technologię na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy. Oczekiwano, że zostanie wdrożona przed świętami Bożego Narodzenia, ale napotkała problemy w testach.
„Postęp poczyniony w ciągu ostatnich czterech do sześciu tygodni był znaczący. Dlatego uważamy, że przyjmiemy najlepszy i najdokładniejszy system” - powiedział Scholes brytyjskim mediom we wtorek.
„EFL wprowadziła to do Pucharu Ligi w tym roku. Będziemy to monitorować... Oczywiście, jeśli nie będziemy pewni do ostatnich rund w pucharze to myślę, że dojdziemy do pragmatycznego punktu, w którym po prostu stwierdzimy, że nie ma sensu wprowadzać tego teraz. Ale jeśli będziemy w stanie wprowadzić to wcześniej, to jest to coś, co aktywnie rozważamy” - powiedział.
Półautomatyczna technologia spalonego jest używana w najważniejszych turniejach i pomaga ograniczyć potrzebę długiego oczekiwania na analizy VAR, w których sędziowie ręcznie sprawdzają, czy zawodnik jest na spalonym, a jednocześnie zmniejszają margines błędu.
Premier League ma obecnie sędziów VAR sprawdzających spalonye, ale system ten spotkał się z krytyką za czas potrzebny na podjęcie decyzji.