Artykuł zawiera linki afiliacyjne do reklamodawców. Analizy są własne. Hazard może uzależniać. 18+
Sezon angielskiej Premier League nabiera tempa. 11. kolejka rozpocznie się w sobotnie popołudnie, gdzie Tottenham podejmie Manchester United. W sobotę czeka nas łącznie pięć meczów, a kolejne pięć zostanie rozegranych w niedzielę.
Arsenal liczy na umocnienie się na fotelu lidera. "Kanonierzy" zagrają jednak na wyjeździe z będącym w świetnej formie Sunderlandem. Chelsea podejmie Wolves i będzie chciała pogrążyć swoich rywali w jeszcze większym kryzysie. Ciekawe mecze zostaną rozegrane również na Villa Park, City Ground oraz Etihad.
Czytaj dalej, aby poznać typy na 11. kolejkę Premier League od Franka Monkhouse'a, cenionego eksperta bukmacherskiego Flashscore.
Tottenham – Manchester United, sobota, 13:30
"Koguty" zmierzą się z "Czerwonymi Diabłami" w meczu otwarcia 11. kolejki Premier League. Gospodarze przegrali dwa z trzech ostatnich meczów, jednak wciąż plasują się na 5. miejscu, ze stratą dwóch punktów do Manchesteru City. Tottenham liczy więc na zwycięstwo i zmniejszenie dystansu do czołówki.
Manchester United zajmuje 8. miejsce, ale gra z meczu na mecz coraz lepiej. "Czerwone Diabły" nie przegrały czterech ostatnich spotkań, wygrywając trzy z rzędu. W ostatniej kolejce zremisowali 2:2 z Nottingham Forest i to pomimo faktu, że otworzyli wynik tego pojedynku.
W grudniu ubiegłego roku w meczu Tottenhamu z Manchesterem United padło 7 bramek. Jestem przekonany, że piłkarze znów nie zawiodą oczekiwań kibiców. Typ na over 2,5 gola byłby właściwy w trzech z pięciu ostatnich pojedynków "Kogutów" z "Czerwonymi Diabłami".
Typ: Powyżej 2,5 gola – 1.65 (Superbet)
Wyjaśnienie: Zakład wygrywa, jeśli w meczu padną minimum trzy bramki.
Sunderland – Arsenal, sobota, 18:30
Sunderland podejmie Arsenal na własnym stadionie. Gospodarze prezentują się znacznie lepiej od przedsezonowych oczekiwań i mają już na koncie kilka cennych skalpów. Pokonali między innymi 2:1 Chelsea na Stamford Bridge oraz 2:0 Wolves na własnym terenie.
Dobra atmosfera panuje także na Emirates Stadium. Arsenal przystępuje do 11. kolejki jako lider Premier League, mając na koncie 8 zwycięstw, remis i porażkę. "Kanonierzy" strzelili 18 bramek, tracąc tylko 3. To pokazuje, że dysponują nie tylko świetną ofensywą, ale i najskuteczniejszą defensywą w całej Premier League. Mikel Arteta liczy, że dobra gra da im upragniony tytuł.
Sunderland ma swoje nadzieje. Odbierał już w tym sezonie punkty faworytom. Jednak Arsenal jest niesamowicie rozpędzony. Przystąpi do tego meczu z serią pięciu zwycięstw z rzędu. W ostatni weekend "Kanonierzy" bez kłopotów ograli 2:0 Burnley. Typuję więc triumf przyjezdnych.
Typ: Wygrana Arsenalu – 1.42 (Superbet)
Wyjaśnienie: Zakład wygrywa, jeśli Arsenal pokona Sunderland.
Chelsea – Wolves, sobota, 21:00
Najciekawszy sobotni mecz Premier League odbędzie się na Stamford Bridge, gdzie Chelsea podejmie Wolverhampton Wanderers. Czy gospodarze sięgną po drugie zwycięstwo z rzędu i czwarte w pięciu ostatnich meczach? Bukmacherzy są przekonani, że tak.
Wolves mają poważne problemy na początku listopada. Goście rozstali się z trenerem po fatalnej serii, która może kosztować klub miejsce w Premier League. Statystyki pokazują, że Wolves są jedyną drużyną w lidze bez zwycięstwa, mając na koncie 2 remisy i 8 porażek w 10 spotkaniach. Strzelili 7 goli, ale stracili aż 22. To nie wróży niczego dobrego.
Chelsea jest niżej w tabeli, niż oczekują kibice. Brak regularności kosztował "The Blues" sporo punktów. Jednak wygrana u siebie z najsłabszą drużyną w Premier League może pomóc zbliżyć się do czołówki. W ostatni weekend Chelsea pokonała na wyjeździe Tottenham (1:0). Liczę, że gospodarze znów wygrają.
Typ: Wygrana Chelsea – 1.36 (Superbet)
Wyjaśnienie: Zakład wygrywa, jeśli Chelsea pokona Wolves.
Aston Villa – Bournemouth, niedziela, 15:00
Aston Villa podejmie Bournemouth. Gospodarze zajmują 11. miejsce w Premier League, ale ewentualne zwycięstwo pozwoliłoby im zbliżyć się do miejsc premiowanych grą w europejskich pucharach.
Bournemouth może być czarnym koniem tego sezonu. "Wisienki" plasują się na 4. miejscu, mając na koncie 5 zwycięstw, 3 remisy i 2 porażki. Goście niedzielnego meczu zdobyli 17 i stracili 14. bramek. Przed nadchodzącym pojedynkiem mają na koncie 18 punktów, a więc tyle, co broniący tytułu Liverpool oraz tylko punkt mniej niż Manchesteru City, który plasuje się na fotelu wicelidera.
Aston Villa prezentuje się lepiej, niż wskazuje na to jej miejsce w tabeli. Wygrała cztery mecze z rzędu, zanim przegrała 0:2 z Liverpoolem na Anfield w ostatni weekend. Szybki powrót na zwycięską ścieżkę pokazałby, że Aston Villa może dalej piąć się w tabeli. Stawiam jednak na gole obu drużyn. Mam na uwadzę skuteczność "Wisienek".
Typ: Obie drużyny strzelą gola – 1.69 (Superbet)
Wyjaśnienie: Zakład wygrywa, jeśli Aston Villa i Bournemouth zdobędą po co najmniej jednej bramce.
Crystal Palace – Brighton, niedziela, 15:00
Wracamy do stolicy Wielkiej Brytanii na mecz Crystal Palace – Brighton na stadionie Selhurst Park. Gospodarze mają na koncie 4 zwycięstwa, 4 remisy i 2 porażki. Crystal Palace strzeliło 14 bramek i straciło 9. W ostatniej kolejce, pokonując 2:0 Brentford, przerwało serię trzech meczów bez zwycięstwa.
Brighton jest o jedno miejsce niżej niż gospodarze. Jednak obie drużyny dzieli tylko jeden punkt. To oznacza, że jeśli "Mewy" wygrają na wyjeździe, wyprzedzą Crystal Palace. Nie będzie to łatwe, ale Brighton wygrał 3 i zremisował 2 z 6 ostatnich spotkań. W szatni gości panuje duża pewność siebie.
Crystal Palace jest wyżej w tabeli, ma atut własnego boiska i wygrało tu w zeszły weekend. Brighton depcze po piętach, ma lepszą formę w ostatnich tygodniach, strzeliło o trzy gole więcej, ale jednocześnie także straciło o sześć więcej niż gospodarze. Zapowiada się bardzo wyrównany mecz, w którym obie drużyny wierzą w zwycięstwo. Stawiam na to, że obie strzelą gola.
Typ: Obie drużyny strzelą gola – 1.61 (Superbet)
Wyjaśnienie: Zakład wygrywa, jeśli Crystal Palace i Brighton strzelą minimum po jednej bramce.
Manchester City – Liverpool, niedziela, 17:30
Starcie dwóch potęg, a więc Manchesteru City i Liverpoolu jest słusznie określane hitem 11. kolejki Premier League. Pytanie brzmi jednak: która drużyna zgarnie komplet punktów na Etihad? Manchester City jest faworytem bukmacherów.
Liverpool plasuje się pozycję niżej od Manchesteru City i traci jedno "oczko" do najbliższych rywali. "The Reds" mają na koncie 6 zwycięstw i 4 porażki. Podopieczni Arne Slota zdobyli 18 i stracili 14 bramek. Obrońcy tytułu przegrali cztery mecze z rzędu, ale w zeszły weekend przełamali się, pokonując 2:0 Aston Villę. Czy znów wygrają? Goście rozegrali w środku tygodnia wyczerpujący mecz z Realem Madryt, ale pokonali "Królewskich", co może ich napędzić.
Niedzielny mecz zapowiada się na prawdziwe widowisko i jestem przekonany, że piłkarze zadbają o emocje. Liverpool pokonał ostatnio Aston Villę i stawiam na to, że popsuje szyki gospodarzom. "The Reds" są niepokonani w czterech ostatnich bezpośrednich pojedynkach przeciwko Manchesterowi City. Czy przedłużą tę serię do pięciu?
Typ: Remis lub wygrana Liverpoolu – 1.88 (Superbet)
Wyjaśnienie: Zakład wygrywa, jeśli mecz zakończy się remisem lub wygraną Liverpoolu.
Sprawdź najlepsze bonusy bukmacherskie
Przejrzyj najlepsze oferty bukmacherskie na 11. kolejkę Premier League. Czekają na Ciebie bonusy od depozytu, zakłady bez ryzyka oraz darmowe zakłady.
Kursy aktualne w momencie publikacji. Mogą ulec zmianie.