Ruben Amorim o krytyce ze strony byłych piłkarzy: "Akceptuję to"

Ruben Amorim
Ruben AmorimJacob King, PA Images / Alamy / Profimedia

Trener Manchester United, Ruben Amorim, przyjął krytykę ze strony byłych zawodników, ale podkreślił, że jego drużyna jest oceniana bez "pełnych informacji".

Amorim krytykowany przez Paula Scholesa

Manchester United zajmuje 8. miejsce w Premier League i odniósł tylko dwa zwycięstwa w ostatnich sześciu meczach. Z tego powodu Scholes stwierdził w zeszłym tygodniu, że Amorim nie jest odpowiednią osobą do prowadzenia klubu, argumentując, że nie rozumie on tego miejsca.

Zapytany o te słowa, Amorim odpowiedział: "Gdybym wygrywał, mógłbym przyjeżdżać na mecze konno, grać tylko dwoma obrońcami i wszystko byłoby w porządku".

Portugalski szkoleniowiec przyznał jednak, że ponosi odpowiedzialność: "Problem polega na tym, że jako trener nie spełniam oczekiwań i to jest fakt. To jedyny problem. Jako menedżer Manchesteru United uważam, że nie jesteśmy na szczycie. Powinniśmy mieć więcej punktów, zwłaszcza w tym sezonie. Akceptuję to, to naturalne. Czasami byli piłkarze nie mają wszystkich informacji i patrzą na Manchester United przez pryzmat standardów, które tu obowiązywały – zawsze wygrywania. Dlatego trudno im zrozumieć obecną sytuację klubu".

Krytyka Scholesa dotyczyła także sposobu, w jaki Amorim wykorzystuje Kobbiego Mainoo, wychowanka akademii Manchesteru United, który zagrał dla Anglii w finale Euro 2024 i zdobył bramkę w zwycięskim finale FA Cup przeciwko Manchesterowi City. Mainoo, mający 20 lat, wystąpił tylko 10 razy jako rezerwowy, a jedyny mecz w podstawowym składzie w tym sezonie rozegrał w sierpniu, gdy Manchester United odpadł z League Cup po rzutach karnych z Grimsby Town, zespołem z czwartej ligi.

Amorim powiedział, że zgodziłby się, gdyby Mainoo poprosił o wypożyczenie podczas zimowego okna transferowego.

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen