Thomas Frank zapewnia, że potrafi naprawić Tottenham, ale nie zrobi tego sam

Thomas Frank jest pod coraz większą presją, ponieważ Spurs wciąż mają problemy
Thomas Frank jest pod coraz większą presją, ponieważ Spurs wciąż mają problemyAction Images via Reuters / Andrew Boyers

Trener Tottenhamu Thomas Frank podkreśla, że wyprowadzi klub z północnego Londynu na właściwe tory, jednak stanie się to tylko wtedy, gdy wszyscy będą działać wspólnie i w tym samym kierunku.

Jego drużyna podejmie w sobotę na swoim stadionie mistrza Anglii, Liverpool. Tottenham liczy na rehabilitację po porażce 0:3 z Nottingham Forest w miniony weekend, która ponownie skierowała uwagę na Franka.

Ten wynik sprawił, że Tottenham zajmuje 11. miejsce w tabeli. Kilka dobrych rezultatów mogłoby przywrócić drużynę do walki o czołową czwórkę, jednak pod wodzą Duńczyka brakuje regularności, a kibice wciąż nie są do niego przekonani.

W piątek, podczas rozmowy z dziennikarzami, Frank został zapytany, czy wierzy w poprawę wyników po tym, jak jego zespół wygrał tylko jedno z ostatnich siedmiu spotkań Premier League.

"Czuję się bardzo pewnie i komfortowo. Jestem przekonany, że to naprawię" – powiedział Frank. "Kiedy ten klub odniesie sukces, będzie to zasługa wielu dobrych ludzi, którzy przez lata będą działać razem, mając wspólny cel".

"Jest jedna rzecz, w której jestem naprawdę dobry. Potrafię analizować sytuacje. Wiem, jak powinno to wyglądać i wiem, dokąd powinniśmy zmierzać. Jestem też w 1000% pewien, że żadnemu klubowi nie udało się osiągnąć sukcesu bez kluczowych osób podejmujących właściwe decyzje przez dłuższy czas. Wierzę, że mogę być jedną z tych kluczowych osób" - powiedział.

Bilans Tottenhamu na własnym stadionie jest szczególnie niepokojący dla Franka – drużyna wygrała tylko dwa z ośmiu spotkań, a trybuny często reagują gwizdami.

"Myślę, że gdziekolwiek by się nie było, zawsze znajdzie się co najmniej 10% kibiców, którzy będą kwestionować trenera" – stwierdził. "Poza tym jest też duża grupa lojalnych fanów albo tych, którzy patrzą na sytuację szerzej".

Liverpool również zmaga się w tym sezonie z problemami, a obrona tytułu wydaje się mało realna, bo zespół Arne Slota traci już 10 punktów do prowadzącego Arsenalu. Frank jednak podkreśla, że Liverpool to wciąż bardzo groźny rywal, który będzie się rozwijał.

"Jeśli nie okazujesz szacunku drużynie, która zdobyła mistrzostwo Premier League i nie doceniasz zagrożenia, jakie stwarza, to nie wróży dobrze" – powiedział.

Śledź na żywo mecz Spurs – Liverpool z Flashscore!

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen