Spotkanie nie rozpoczęło się idealnie dla gospodarzy, bo w 35. minucie wynik otworzył Zian Flemming, dla którego to już trzeci gol na przestrzeni trzech kolejek. Jeszcze przed przerwą z najbliższej odległości wyrównał jednak Callum Wilson, który niedawno wrócił do łask i zalicza swoje minuty gry w tym sezonie.
Swoją przewagę West Ham udokumentował dopiero w ostatnim kwadransie meczu. Najpierw na zamknięciu akcji dobrze znalazł się Tomas Soucek, który dał Młotom prowadzenie, a potem dobitkę po wybiciu Martina Dubravki wykorzystał Kyle Walker-Peters, który dał gospodarzom komfortowy wynik 3:1. Przyjezdnych było jeszcze stać na bramkę kontaktową Josha Cullena w doliczonym czasie gry.
Tym samym oba zespoły zrównały się w liczbie punktów na skraju strefy spadkowej Premier League.

W drugim spotkaniu Everton ograł na swoim obiekcie Fulham 2:0. Tuż przed zejściem na przerwę prowadzenie gospodarzom dał Idrissa Gueye, a w końcówce wynik ustalił Michael Keane.
