Minęło prawie 17,5 roku od chwili, gdy Ivan Perisić po raz ostatni założył koszulkę Hajduka Split. Dziś wziął ją ponownie do rąk przy okazji złożenia podpisów pod umową. Chorwacki weteran w wieku 34 lat powraca do Splitu, w którym urodził się i wychował.
Piłkarz na razie zostanie wypożyczony z Tottenhamu do końca trwającego sezonu. I tak nie bierze udziału w grze z powodu poważnej kontuzji kolana odniesionej we wrześniu. W Splicie ma jednak dojść do siebie, a od nowego sezonu – już jako wolny zawodnik – oficjalnie stanie się piłkarzem Hajduka.

Perisić podpisał dziś oficjalnie umowę, o 17:00 weźmie udział w oficjalnej konferencji prasowej na Stadionie Poljud. Chorwacki skrzydłowy jest jednym z najsłynniejszych wychowanków Hajduka, w którym przeszedł przez wszystkie kategorie wiekowe.
Co ciekawe, nigdy nie zaliczył meczu w pierwszej drużynie, ponieważ już w wieku 17 lat wyjechał do Socheaux, tylko z kilkoma sparingami na koncie. Stamtąd trafił do Roeselare, Brugii, a później już największych: Borussii, Bayernu czy Tottenhamu.
W szczycie kariery był wyceniany na ponad 40 milionów euro (dziś 4,1 mln), a jego status w Chorwacji jest tak silny, że w oficjalnym komunikacie Hajduk napisał: "nie trzeba marnować czasu na opis kariery Ivana. Jest jednym z najlepszych piłkarzy wszech czasów w niepodległej Chorwacji".