Po tym, jak w zeszłym miesiącu drużyna Erica Chelle’a nie zdołała zakwalifikować się do finałów Mistrzostw Świata FIFA po raz drugi z rzędu, było jasne, że w Maroku potrzebna jest pozytywna reakcja.
Super Eagles szybko narzucili swój styl gry. Najpierw Akor Adams zmusił Zuberiego Fobę do interwencji po strzale z ostrego kąta, a następnie napastnik Sevilli trafił głową z bliska w poprzeczkę.
Tanzania również zdołała stworzyć zagrożenie, gdy akrobatyczny strzał Simona Msuva pewnie złapał Stanley Nwabali. Natomiast po drugiej stronie boiska Victor Osimhen minął Fobę, ale Bakari Mwamnyeto wybił piłkę z linii bramkowej po jego uderzeniu.
Nie dając się zatrzymać, zespół Chelle’a objął zasłużone prowadzenie po rzucie rożnym, gdy Semi Ajayi lekko musnął piłkę po dośrodkowaniu Alexa Iwobiego i skierował ją do siatki przy dalszym słupku.
"Super Eagles" byli blisko podwyższenia prowadzenia tuż przed przerwą, ale Foba zachował zimną krew w bramce Tanzanii, broniąc strzały Wilfreda Ndidiego i Samuela Chukwueze w krótkim odstępie czasu.
Te interwencje okazały się kluczowe, bo drużyna "Taifa Stars" wyrównała pięć minut po rozpoczęciu drugiej połowy, gdy dośrodkowanie Novatusa Miroshiego trafiło do niepilnowanego Charlesa M’Mombwy w polu karnym, a pomocnik pewnie wykończył akcję strzałem z woleja.
Nigeria nie dała się jednak wybić z rytmu i już dwie minuty później odzyskała prowadzenie, gdy Ademola Lookman wypracował sobie trochę miejsca na skraju pola karnego i popisał się znakomitym strzałem w dalszy róg.
"Super Eagles" starali się rozstrzygnąć losy meczu na swoją korzyść w ostatnich trzydziestu minutach, a Lookman zmusił Fobę do wybicia piłki nad poprzeczkę po rykoszecie.

Okazje dla zespołu Chelle’a nie ustawały, ale Iwobi minimalnie przestrzelił z 11 metrów, a płaski strzał Osimhena został sprytnie obroniony przez Fobę.
Tanzania, zdeterminowana, by uratować punkt w końcówce, zmarnowała znakomitą szansę, gdy Ibrahim Hamad posłał piłkę nad poprzeczką z bliska. To była najlepsza okazja Tanzanii, a Nigeria utrzymała prowadzenie i rozpoczęła rywalizację w grupie C od zwycięstwa.
