Więcej

Puszcza eliminuje Polonię w dogrywce i pisze historię. Pierwszy awans do półfinału PP

Polonia Warszawa - Puszcza Niepołomice
Polonia Warszawa - Puszcza NiepołomiceČTK / imago sportfotodienst / Krzysztof Porebski
W ostatnim ćwierćfinale Pucharu Polski awans wywalczyła Puszcza Niepołomice, która po emocjonującym widowisku dopiero w dogrywce pokonała Polonię Warszawa 2:1. To największe osiągnięcie klubu z Niepołomic w tych rozgrywkach.

Dla obu zespołów awans do najlepszej czwórki rozgrywek miał być ogromnym sukcesem. Nie może zatem dziwić, że początkowo drużyny skupiły się na uważnej postawie w defensywie. Szybko przewagę zaczęli jednak zyskiwać gospodarze, którzy starali się atakować głównie dynamicznymi skrzydłami. Ilkay Durmus i Daniel Vega regularnie kierowali dośrodkowania w pole karne, ale czekający na nie osamotniony Łukasz Zjawiński przegrywał starcia z obrońcami Żubrów.

Sporo zagrożenia stwarzał także Bartłomiej Poczobut. Pomocnik mógł być podwójnie zmotywowany, bo grał przeciwko swojemu byłemu klubowi. W końcu to właśnie w barwach Puszczy rozegrał swój jedyny sezon w Ekstraklasie. Podopieczni Tomasza Tułacza w końcu również ruszyli w stronę bramki rywali, ale brakowało im skuteczności. Świetną okazję miał Mateusz Stępień, jednak został zablokowany przed defensorów.

Drugą odsłonę rywalizacji lepiej rozpoczęli goście, którzy dzięki Krzysztofowi Kotonowi już w 49. minucie objęli prowadzenie. Kolejną wrzutkę w szesnastkę posłał Durmus, Michał Perchel co prawda odbił piłkę, ale ta trafiła wprost pod nogi reprezentanta Polski U20, który nie miał problemu z umieszczeniem jej w siatce. 

Nie minął jednak kwadrans, a goście doprowadzili do wyrównania. Krótko po wejściu na boisko dał o sobie znać Antoni Klimek, którego uderzenie głową próbował z kolei wybić Mateusz Kuchta, ale do bramki z najbliższej odległości futbolówkę wbił German Barkovsky.

Następnie przed trzema szansami stanął sam Klimek. Przy pierwszej próbie fatalnie przestrzelił, przy drugiej musiał uznać wyższość bramkarza Czarnych Koszul, a przy trzeciej piłka otarła się od przeciwnika i przeleciała obok słupka. W samej końcówce losy rywalizacji mógł rozstrzygnąć Mateusz Cholewiak, ale w sytuacji sam na sam także przegrał pojedynek z Kuchtą. 

Regulaminowy czas gry nie przyniósł rozstrzygnięcia, dlatego sędzia musiał zarządzić dogrywkę. W niej początkowo fani oglądali chaotyczne i nieskuteczne próby zawodników, ale wszystko zmieniło się w drugiej części. W 108. minucie lewą stroną popędził Roman Yakuba i dośrodkował w pole karne, gdzie najwyżej wyskoczył Dawid Szymonowicz i mocnym strzałem głową pokonał bramkarza Polonii.

Statystyki meczu
Statystyki meczuFlashscore

Zawodnicy Mariusza Pawlaka natychmiast ruszyli od odrabiania strat, ale mimo trzech doliczonych minut nie zdołali znaleźć sposobu na defensywę rywali. Po końcowym gwizdku zmęczeni piłkarze Puszczy rozpoczęli celebrację - w końcu drużyna Niepołomic po raz pierwszy w historii awansowała do tego etapu Pucharu Polski. Dołączyła tym samym do Ruchu Chorzów, Pogoni Szczecin i Legii Warszawa.

"Duże uznanie dla rywala, bo pokazał się z bardzo dobrej strony, ale pierwszy w historii awans bardzo nas cieszy. Przetrwaliśmy cięższe momenty, których na szczęście nie było dużo, bo nawet gol dla Polonii padł po indywidualnym błędzie" - powiedział Szymonowicz na antenie TVP Sport.

Losowanie par półfinałowych zaplanowano na niedzielny wieczór. Mecze odbędą się 1-2 kwietnia, a finał - 2 maja na PGE Narodowym w Warszawie.

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen