Po poniedziałkowej porażce 1:3 w Lidze Mistrzów AFC drużyna Krzysztofa Piątka w sobotę rozgrywała inny bardzo ważny pojedynek: wyżej notowane Al-Shamal chciało obronić swoje miejsce na podium i rozbudować przewagę nad Al-Duhail.
Na to nie pozwolili gospodarze, obejmując prowadzenie w 25. minucie. Wówczas Piątek otrzymał świetną piłkę z lewej od Marco Verrattiego i na chłodno wpakował ją przy bliższym słupku, unikając wślizgu obrońcy i rękawic bramkarza.
Jeszcze przed przerwą napastnik z Dolnego Śląska dopisał do bramki asystę – swoją pierwszą w barwach nowego klubu – gdy precyzyjnie czołem zgrał piłkę po rzucie rożnym na dalszy słupek. Tam dopadł do niej Tahsin Jamshid i podwoił prowadzenie na 2:0.
Wynik utrzymał się już do końca, a mógł być bardziej okazały, gdyby nie rzut karny zmarnowany w końcówce przez Benjamina Bourigeauda. Zwycięstwo oznacza, że Al-Duhail wspina się w tabeli na czwartą pozycję. Po słabym starcie sezonu cel to powrót na szczyt i właśnie udało się zrobić kolejny ważny krok.
Dla Piątka to już piąty ligowy gol w siódmym występie. Wliczając Ligę Mistrzów AFC, ma już osiem trafień.
