Napoli, które zostało koronowane na mistrza po raz pierwszy od 33 lat w sezonie 2022/23, zajęło rozczarowujące 10. miejsce w zeszłym roku, co skłoniło klub do zatrudnienia Conte, który nadzorował renesans w Neapolu, aby ponownie uczynić drużynę pretendentem do tytułu.
Do końca rozgrywek pozostało sześć meczów, a losy Scudetto mogą się potoczyć w obie strony, dlatego Conte wezwał kibiców Napoli, aby "kontynuowali marzenia" o kolejnym tytule, ale nie wcześniej, niż po zapewnieniu sobie powrotu do najważniejszych klubowych rozgrywek Europy.
"Przede wszystkim musimy zdobyć miejsce w Lidze Mistrzów. Poza wszystkim innym, będziemy mieli okazję zbliżyć się do prestiżowego celu, którego nie można było przewidzieć na początku roku" - powiedział Conte dziennikarzom przed sobotnim wyjazdem na starcie z Monzą.

"Ale powiedzieliśmy to, jesteśmy tam, jasne jest, że postaramy się zrobić jak najwięcej zamieszania aż do samego końca... Robimy coś, co przekracza wszelkie oczekiwania, biorąc pod uwagę to, co wydarzyło się w zeszłym roku".
"Musimy nadal karmić to (nasze marzenie) ze wszystkich sił... Do tej pory nie było łatwo i będą jeszcze inne przeszkody do pokonania. Będziemy musieli być tak dobrzy, jak do tej pory, bez wymówek".
Napoli nie wygrało na wyjeździe od stycznia - passa pięciu meczów obejmuje cztery remisy i porażkę 1:2 z Como.
"To są niepodważalne fakty, ale faktem jest też, że jesteśmy na drugim miejscu, trzy punkty za Interem. Nawet jeśli nie wygraliśmy od jakiegoś czasu, to nie przegraliśmy od dłuższego czasu - tylko w Como" - powiedział Conte.
"Mamy wiele punktów i jesteśmy na drugim miejscu, co jest wynikiem konsekwencji u siebie i na wyjeździe. Wtedy może moglibyśmy podzielić okresy, ale regularność jest i tylko w ten sposób możemy osiągnąć wyznaczone cele".
"Nie wygrywamy poza domem i chcielibyśmy znów zacząć wygrywać, to zawsze jest nasz cel".