W wielkim meczu na Stadio Maradona zabraknie Rasmusa Højlunda. Duński napastnik nie przebrnął przez ostatnią sesję treningową i będzie zmuszony odpuścić mecz z Interem, co komplikuje ofensywne plany Antonio Conte.
Piłkarz Napoli z numerem 19 nie grał już od kilku dni z naciągniętym mięśniem po przerwie reprezentacyjnej. Sztab medyczny starał się przywrócić go do zdrowia na ostatniej prostej, ale już po wczorajszej sesji pojawiły się negatywne odczucia: Højlund nie trenował z grupą, a nawet dzisiaj decydujące badanie nie dało pocieszających odpowiedzi.
Zatrzymanie przyszło w najgorszym momencie, gdy Duńczyk wydawał się znaleźć ciągłość (trzy gole w dwóch meczach między ligą a Ligą Mistrzów oraz hat-trick z reprezentacją Danii).

Alternatywy Napoli w ataku
Conte będzie zatem musiał przeprojektować atak. Bez swojego centralnego punktu odniesienia, trener oceni więcej niż jedną alternatywę: Lorenzo Lucca pozostaje w wyścigu o koszulkę, ale zmiana systemu z fałszywą dziewiątką nie jest wykluczona. W tym przypadku opcje wahają się od Neresa do Langa, aż po najbardziej zaskakujące rozwiązanie: De Bruyne jako nietypowy środkowy napastnik, rola już wypróbowana na treningach.
Będzie to kolejny cios kadrowy dla Napoli, które będzie musiało liczyć się z nieobecnością Rrahmaniego i Lobotki, dwóch stałych członków kręgosłupa drużyny.
