Choć to nie ostatni mecz 15. kolejki ligi włoskiej, to właśnie na pojedynek Napoli z Lazio zwróciły się oczy całego kraju w niedzielę. W wyjątkowo zaciętej lidze Napoli podejmowało rywali z grupy pościgowej.
Sprawdź szczegóły meczu Napoli - Lazio

Początek należał zdecydowanie do drużyny gospodarzy, ale ulewny deszcz stwarzał ponurą atmosferę, zawodnikom utrudniając precyzyjną grę. Po okresie bezowocnego naporu Lazio zdołało dojść do głosu i w 20. minucie Castellanos dostrzegł wychodzącego Gustava Isaksena. Duńczyk złamał do środka i huknął pod dalszy słupek, wymuszając fantastyczną paradę Mereta.
Napoli najgroźniejszą sytuację pierwszej połowy miało dopiero w doliczonym czasie. Wówczas Kvicha Kvaratskhelia z rzutu wolnego przymierzył prawie w samo okienko, ale o kilka centymetrów minął bramkę.
Wyjątkowo zamknięta pierwsza połowa dostarczyła tylko po jednym celnym strzale i mecz nie okazał się znacznie bardziej otwarty po przerwie. Celnych strzałów wciąż było jak na lekarstwo, choć te niecelne mogły emocjonować. Dele-Bashiru był o włos od prowadzenia Lazio w 51. minucie, ustrzelił tylko poprzeczkę. Na 20 minut przed końcem Anguissa z kolei obił słupek zamiast pokonać Provedela. Isaksen otrzymał bezcenne dogranie od Tijjaniego Noslina, zdołał wymierzyć uderzenie idealnie na dalszy słupek i Meret nie miał szans.
Napoli nie miało z kolei sposobu na powrót do tego spotkania, trzymane na dystans do samego końca. McTominay zawodził, zupełnie nieporadny i zagubiony wydawał się z kolei chwilami Romelu Lukaku, a sam Kwara nie był w stanie odmienić losu. I wreszcie przyszła 78. minuta, kiedy Isaksen wyprowadził decydujący cios. Rzymianie wracają z kompletem punktów i spychają Napoli z tronu Serie A.
