Między Ange-Yoanem Bonnym i Interem Mediolan wszystko jest już załatwione, brakowało tylko formalności. Napastnik, przybywający z Parmy, związał się więc z Nerazzurrimi pięcioletnim kontraktem i pensją netto w wysokości 2 mln euro, rosnącą z upływem kontraktu.
To dobra wiadomość dla Interu, który w ostatnich dniach niestety wrócił ze Stanów Zjednoczonych po wyeliminowaniu przez Fluminense na Klubowych Mistrzostwach Świata. Podczas gdy wszyscy zawodnicy przebywają na wakacjach do końca lipca, Bonny rozpocznie swoją nową zawodową przygodę.
Urodzony w Wybrzeżu Kości Słoniowej Francuz, po Petarze Suciciu i Luisie Henrique, jest trzecim letnim nabytkiem Interu. Z pewnością nie ostatnim, ponieważ onko jeszcze się nie skończyło, a po kilku prawdopodobnych transakcjach Biscione może być zmuszony do ponownej interwencji.
Były zawodnik Parmy opuszcza klub po zaledwie jednym roku w Serie A, który zakończył z sześcioma golami i czterema asystami, oraz po czterech sezonach, w których również przyczynił się do awansu w 2024 roku.
Inter był przekonany do zakupu również dlatego, że jeszcze niedawno trenował go trener Chivu. Francuz wzmacnia zatem ofensywny pakiet składający się obecnie z Lautaro Martineza, Marcusa Thurama i prawdopodobnie Francesco Pio Esposito. Za to Sebastiano Esposito i Mehdi Taremi mogliby spakować swoje torby.