Igor Tudor został trenerem Juventusu w marcu 2025 roku, zastępując na stanowisku Thiago Mottę. Chorwat wcześniej pracował w takich klubach, jak Hellas Verona, Olympique Marsylia czy Lazio.
To właśnie po porażce z tymi ostatnimi zakończyła się też jego obecna praca w Juventusie. Wpadka z Biancocelesti sprawiła, że władze postanowiły już nie dawać mu szansy na wyjście z kryzysu, który trwa od kilku tygodni.
Juventus miał dobre wejście w sezon, bo wygrał trzy pierwsze mecze ligowe, w tym 4:3 z Interem i wydawało się, że będzie w tej kampanii konkurencyjny. Jednak od tego triumfu, który miał miejsce 13 września, nie zaliczyli żadnego zwycięstwa.
Seria meczów bez kompletu punktów przedłużyła się już do ośmiu. Po pięciu z rzędu remisach teraz Juve zanotowało trzy porażki w tydzień (0:2 z Como, 0:1 z Realem Madryt i 0:1 z Lazio). Taka seria sprawiła, że Tudor stracił pracę.

Klub poinformował, że podczas środowego meczu z Udinese miejsce na ławce trenerskiej zajmie Massimo Brambilla, który tymczasowo poprowadzi zespół przed zatrudnieniem nowego szkoleniowca.
