Olivier Giroud, który w wieku 37 lat dołączy do Los Angeles FC i MLS po Euro 2024, w sobotni wieczór strzelił swojego 49. gola w 132. meczu we wszystkich rozgrywkach od czasu dołączenia do Milanu w 2021 roku.
Najlepszy strzelec wszech czasów francuskiej reprezentacji narodowej podwoił prowadzenie Rossonerich przeciwko Salernitanie w 27. minucie (2:0), kiedy cudownie przeciął nie do końca wyważony rzut rożny.
Mistrz świata z 2018 roku był długo dopingowany przez tłum na San Siro i celevbrowany przez kolegów z drużyny. Zmieniony w 84. minucie meczu, który zakończył się remisem 3:3, Giroud został pożegnany końcową owacją na stojąco na San Siro, z tifosi skandującymi jego imię i machającymi transparentami w języku francuskim z napisami "Merci numéro 9" i "Merci Olivier".
Pod koniec meczu Giroud, podobnie jak jego duński kolega z drużyny Simon Kjaer, któremu również kończy się kontrakt, oraz trener Stefano Pioli, byli po raz ostatni fetowani przez swoich kolegów z drużyny, sztab i kibiców.
Chciałem strzelić tego ostatniego gola
"Chcę podziękować temu klubowi za okazane mi zaufanie, zostałem powitany jak brat w tej rodzinie, dziękuję dyrektorom, Ibrze" - powiedział wyraźnie wzruszony Giroud. "Chciałbym również podziękować trenerowi za jego zaufanie i wsparcie, gdy sprawy nie układały się najlepiej. To był niesamowity pierwszy sezon, jeden z najwspanialszych momentów w mojej karierze. Wasze piosenki na zawsze pozostaną w moim sercu. Kiedy byłem mały, marzyłem o grze dla Milanu i jestem bardzo dumny, że grałem dla tego klubu. Nigdy nie zapomnę tych trzech sezonów w Milanie, Forza Milan".
W rozmowie z DAZN wyjaśnił, że "naprawdę chciałem strzelić tego ostatniego gola, potrzebowałem go, aby pożegnać się z Milanem. Kiedy przybyłem, miałem 35 lat, a ten klub dał mi drugą młodość, ze wszystkimi młodymi w szatni (...) Nigdy nie doświadczyłem takich emocji, takiej pasji i takiej miłości do piłki nożnej nigdzie indziej, jak tylko na tym stadionie".
W ciągu trzech lat spędzonych w koszulce Rossonero, Giroud zdobył tytuł ligi włoskiej w swoim pierwszym sezonie 2021/22: wraz ze Zlatanem Ibrahimoviciem strzelił jedenaście bramek w tamtym sezonie, w tym decydujący dublet w derbach Mediolanu przeciwko Interowi (2:1) w lutym 2022 roku. Były napastnik Montpellier (2010/12), Arsenalu (2012/18) i Chelsea (2018/22) zakończył sezon 2023/24 jako najlepszy strzelec swojego klubu z 15 bramkami ligowymi, co jest jego najlepszym wynikiem od 2016 roku.
Podczas swojej kariery w Mediolanie Giroud założył również rękawice i koszulkę bramkarza w październiku ubiegłego roku przeciwko Genui po tym, jak rodak Mike Maignan został wyrzucony z boiska. Obronił wtedy dwa strzały, pomagając swojej drużynie wygrać 1:0. Koszulkę AC Milan założy po raz ostatni, w meczu towarzyskim zaplanowanym na 31 maja przeciwko AS Romie w... Australii, zanim ponownie dołączy doreprezentacji Francji na swój ostatni turniej w niebieskich barwach.