Piłkarzom SSC Napoli w niedzielnym meczu Serie A z AC Milan zabrakło ducha drużyny. Po pierwszej porażce w nowym sezonie włoskiej ekstraklasy wypowiedział się na ten temat trener Antonio Conte (56), który również uważa, że jego zespół traci zbyt wiele bramek.
Partenopei weszli w sezon ligowy z czterema zwycięstwami z rzędu, ale ich nieskazitelna passa dobiegła końca. Co więcej, po niedzielnej porażce stracili pozycję lidera tabeli, na której prowadzenie wysunęli się Rossoneri. W pierwszej trójce wciąż jest bardzo ciasno - AC Milan, Napoli, a nawet zajmująca trzecie miejsce AS Roma mają tyle samo, 12 punktów, a zajmujący czwarte miejsce Juventus jest o jedno "oczko" za nimi.
"To była nasza pierwsza porażka od pięciu kolejek i to przeciwko bardzo silnej drużynie na San Siro. Mogli strzelić dwa gole, ale jednocześnie moi chłopcy wiedzą, że musimy być lepsi jako zespół. Chodzi o to, że cały zespół potrzebuje nieco więcej skupienia i koncentracji, ponieważ utrudniliśmy sobie zadanie przy stanie 0:2. Cały czas mocno naciskaliśmy i stwarzaliśmy sobie okazje bramkowe, ale musimy je również wykończyć" - ocenił Conte.
Włoskiego sternika zmartwiła obrona. Czwórka Spinazzola, Olivera, Rrahmani i Buongiorno jest nieobecna z powodu kontuzji, więc na boisku zadebiutowali Marianucci i Gutierrez. Napoli zdobyło dwa gole w ostatnich trzech meczach. Niekorzystna passa została zapoczątkowana porażką 0:2 z Manchesterem City w inauguracyjnym meczu Ligi Mistrzów, a w zeszłym tygodniu powtórzyła się po triumfie 3:2 nad beniaminkiem Pisą.
"Jest nad czym pracować, ponieważ ostatnio straciliśmy zbyt wiele bramek. Jeśli spojrzeć na dwie z Pisą i dwie teraz, to zaczynają się one sumować. Obrona zawsze była naszą najmocniejszą stroną, musimy pracować i poprawiać się. Jednak przyjazd na San Siro z takim autorytetem i z tak solidną drużyną powinien przynieść nam pozytywne odczucia" - Conte został zacytowany przez Football Italia.
"To, co pokazaliśmy, było niesamowite. To był najlepszy występ. Trener wykonał naprawdę dobrą robotę, wydobył to, co najlepsze z każdego zawodnika. Mamy dużo jakości, pokazaliśmy to na boisku" - powiedział DAZN po zwycięstwie u siebie Pulisic, który zanotował statystykę 1+1.
Lobotka rozegrał prawie cały mecz dla gości, schodząc z murawy dopiero w drugiej minucie doliczonego czasu gry. "Jestem szczęśliwy, ponieważ był to ważny i bardzo trudny test przeciwko dobrej drużynie Napoli. Pierwsza połowa była świetna, w drugiej graliśmy w dziesięciu. Przynajmniej mogliśmy poćwiczyć obronę, są to sytuacje, w których można zostać zmuszonym do zablokowania szansy na zdobycie bramki" - powiedział Allegri w odniesieniu do wyrzucenia z boiska w 57. minucie Estupinana.
Rossoneri zmierzą się z Juventusem w następny weekend. Napoli wejdzie do akcji w środę, kiedy podejmie panujących mistrzów Portugalii Sporting w drugim etapie Ligi Mistrzów.