Więcej

Torino ogrywa bezradną Monzę, solidny mecz Sebastiana Walukiewicza

Torino ogrywa bezradną Monzę, solidny mecz Sebastiana Walukiewicza
Torino ogrywa bezradną Monzę, solidny mecz Sebastiana Walukiewicza LaPresse / ddp USA / Profimedia
Słoneczna niedziela okazała się radosna dla przyjezdnych z Turynu. Na U-Power Stadium Monza nie stawiała przesadnego oporu i Granata wywozi komfortową wygraną 2:0. Niezły mecz rozegrał Sebastian Walukiewicz, Kacpra Urbańskiego z tego występu nie zapamiętamy.

Choć pogoda w Monzy była wyjątkowo korzystna, to fatalna sytuacja drużyny ponownie oznaczała świecące pustkami trybuny, za wyjątkiem łuków zapełnionych fanatykami obu zespołów. Bliskość obu miast sprawiła, że z Turynu przyjechały tysiące fanów i to oni mogli spodziewać się korzystnego wyniku.

Sprawdź szczegóły meczu Monza - Torino

Jedna z pierwszych okazji przyszła po 11 minutach, gdy Cesare Casadei głową testował Turatiego. Golkiper Monzy nie miał problemów z obroną i na długo był to jedyny celny strzał w całym meczu. Przyjezdni wydawali się przeświadczeni, że „w końcu coś wpadnie” i długo nie generowali większego napięcia. Za część zrywów odpowiadał Sebastian Walukiewicz, który od początku szukał wpływu na ofensywę swojego zespołu wejściami skrzydłem.

Liczby Sebastiana Walukiewicza za mecz Monza - Torino
Liczby Sebastiana Walukiewicza za mecz Monza - TorinoOpta by Stats Perform / Profimedia

Gospodarzom serca mogły zabić mocniej w 18. minucie, kiedy groźny diagonalny strzał Keity Balde nieznacznie minął słupek bramki Torino. Jedno z pierwszych poważniejszych ostrzeżeń dla defensywy gospodarzy przyszło ze strony Walukiewicza, który dostał piłkę przed bramką, ale źle uderzył i oddał ją w ręce golkipera Monzy. Z kolei Kyriakopoulos jako pierwszy celnie uderzał na bramkę Vanji Milinkovicia-Savicia, ale nie takie rzeczy Serb bronił. Otwarcie wyniku przyszło wreszcie w 41. minucie, gdy Lazaro z prawej dograł do Eljifa Elmasa, a ten na wprost bramki się nie pomylił. Obaj wykonali zadanie wzorcowo, korzystając ze zbyt dużej ilości miejsca zostawionego przez Monzę.

Po przerwie sytuacja nie zmieniała się i Cesare Casadei był o włos od podwojenia prowadzenia już w 50. minucie. Uderzył pod poprzeczkę, ale Turati wygiął się i sparował piłkę poza światło bramki. Doczekaliśmy się widoku Kacpra Urbańskiego, wprowadzonego w 57. minucie, tyle że ponownie jego wpływ na mecz okazał się nieznaczny, skończył się na jednym niecelnym strzale i kilkunastu celnych podaniach. Za to Casadei doczekał się gola po nieudanych próbach, gdy w 66. minucie dopadł do piłki trzy metry przed bramką i huknął od poprzeczki.

To w praktyce zamknęło kwestię wyniku, ponieważ Monza nie miała kompletnie energii, by taki wynik odwrócić. Ostatni powiew nadziei wniósł Patrick Ciurria, który wszedł na ostatnie 20 minut i niemal natychmiast oddał najgroźniejsze uderzenie gospodarzy, zmuszając golkipera Torino do dużego wysiłku. Vanja obronił się i już bez zagrożenia dotrwał do końca meczu. 

Statystyki meczu Monza - Torino
Statystyki meczu Monza - TorinoOpta by Stats Perform
Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen