Juventus zdecydował się w poniedziałek zwolnić Igora Tudora ze stanowiska głównego trenera po serii ośmiu meczów bez zwycięstwa i szybko znalazł zastępstwo w postaci Spallettiego. Doświadczony trener pozostawał bez kontraktu po zdobyciu Scudetto z Napoli (2022/23) i zakończeniu pracy z reprezentacją Włoch.
Według włoskich źródeł Flashscore, zmiana trenera może mieć znaczący wpływ na przyszłość serbskiego napastnika. Jednak bliscy wtajemniczeni twierdzą, że głównym celem Juventusu jest zapewnienie, że Vlahović nie odejdzie za darmo pod koniec sezonu, kiedy wygaśnie jego kontrakt.

Jeśli serbski napastnik powróci do swojej najlepszej formy pod wodzą Spallettiego, będzie musiał przyjąć drastyczną obniżkę pensji, aby móc myśleć o przedłużeniu kontraktu w Turynie. W przeciwnym razie Vlahović zacznie rozglądać się za nowymi opcjami, a pierwsze kontakty z klubami będą miały miejsce już przed styczniowym okienkiem.
Pochodzący z Belgradu zawodnik był łączony z Premier League, gdzie zawsze chciał sprawdzić swoje umiejętności piłkarskie, ale nie znaleziono jeszcze konkretnego klubu. Barcelona monitoruje sytuację, szukając nowego numeru dziewięć i następstwa dla Roberta Lewandowskiego, podczas gdy w Serie A zainteresowane usługami byłego napastnika OFK Belgrad, Partizana i Fiorentiny są AC Milan i AS Roma.
Juventus będzie skłonny sprzedać Vlahovicia w styczniu, jeśli obie strony nie dojdą do porozumienia w sprawie warunków nowego kontraktu, ale praca Spallettiego z napastnikami potrafi być owocna.
Pod jego okiem, na przykład, Nigeryjczyk Victor Osimhen, który strzelił wówczas 26 goli w 32 meczach ligowych, doświadczył życiowej formy w pierwszym od 33 lat sezonie Napoli z tytułem mistrzowskim. Czy byłemu pomocnikowi również uda się wydobyć to, co najlepsze z serbskiego snajpera?
