W niedzielny wieczór czeka nas jeden z najciekawszych meczów Serie A. Lider tabeli, Napoli, przyjeżdża na Stadio Giuseppe Meazza, by zmierzyć się z zajmującym 3. miejsce Milanem. Po zdobyciu kolejnego Scudetto w poprzednim sezonie pod wodzą Antonio Conte, jak na razie wszystko układa się po myśli Partenopei, ale gospodarze chcą wrócić na szczyt.
Napoli jedyną drużyną z kompletem zwycięstw
Cztery wygrane w czterech kolejkach Serie A to jedyny zachowany w lidze stuprocentowy bilans. Szansę na jego wyrównanie stracił Juventus w sobotnim remisie z Atalantą. Jednak Rossoneri w nowej kampanii również prezentują świetną formę pod wodzą Massimiliano Allegriego. Wygrali trzy z czterech spotkań, przegrywając tylko raz.
W składzie mają Christiana Pulisica, który już zdobył trzy bramki w sezonie 2025/26, co daje mu pozycję współlidera klasyfikacji strzelców.
Gospodarze będą musieli szczególnie uważać na kreatywność letniego nabytku Napoli, Kevina de Bruyne. Były gwiazdor Man City kontynuuje świetną grę z Etihad Stadium. Nie tylko doskonale wkomponował się w środek pola Napoli, regularnie angażując kolegów w akcje dzięki znakomitym podaniom, ale także już dwukrotnie wpisał się na listę strzelców w nowym klubie.
Milan będzie musiał pilnować późnych wejść Belga w pole karne, bo jeśli zostaną przeoczone, mogą sprawić gospodarzom spore kłopoty.

Ostatnie mecze z Milanem
Napoli nie przegrało wyjazdowego meczu Serie A od 23 lutego, kiedy uległo Como. To sugeruje, że Rossoneri będą musieli się mocno napracować, by wywalczyć punkty. W ostatnich 11 spotkaniach tych drużyn na San Siro Milan wygrał tylko trzy razy, trzy razy padł remis, a pięć razy górą było Napoli.
W trzech z ostatnich sześciu pojedynków (na obu stadionach) Napoli zdobyło po dwa gole, podczas gdy Milanowi udało się to tylko raz – w remisie 2:2 w październiku 2023.
W ostatnim starciu tych drużyn Napoli wygrało 2:1 po trafieniach Matteo Politano i Romelu Lukaku. Belg jest kontuzjowany i nie zagra w tym meczu. Luka Jović zdobył honorowego gola dla Milanu w 84. minucie.

Obie drużyny nastawione na atak
W ostatniej kolejce Napoli pokonało Pisę 3:2 na Stadio Diego Armando Maradona, a Milan również sięgnął po komplet punktów, wygrywając 3:0 z Udinese na Bluenergy Stadium.
Niedzielny mecz zapowiada się na prawdziwą gratkę dla kibiców, bo obie drużyny zajmują ex aequo pierwsze miejsce w lidze pod względem celności podań w tym sezonie (89%).
Partenopei przewodzą także w liczbie strzałów celnych (25) oraz w sumie wykonanych podań (2234).
Ekipa Conte zajmuje drugie miejsce pod względem liczby zdobytych bramek (dziewięć – Inter ma 13), liczby strzałów na bramkę (65) oraz skuteczności strzałów (21%).
Milan z trzema czystymi kontami w sezonie 25/26 przewodzi w tej klasyfikacji, a 65 strzałów na bramkę daje mu drugą pozycję. W pozostałych statystykach Rossoneri muszą się poprawić, a lepszej okazji niż mecz z aktualnym mistrzem nie będzie.
Równowaga sił
Patrząc na bezpośrednie porównania w różnych aspektach, trudno nie zauważyć, jak wyrównane są obie ekipy w bieżących rozgrywkach. Na przykład zarówno Politano z Napoli, jak i Santiago Gimenez z Milanu oddali po 13 strzałów, prowadząc w tej statystyce w swoich zespołach. Gimenez, Pulisic oraz Scott McTominay z Napoli mają po pięć strzałów celnych – to najwięcej w obu drużynach.
Politano wykreował najwięcej sytuacji dla gości (dziewięć), tyle samo co Luka Modrić i dwóch piłkarzy Milanu (Pulisic oraz Alexis Saelemaekers).
Ciekawe będzie obserwować, czy utrzymają się tendencje dotyczące momentów zdobywania bramek przez oba zespoły. Milan najczęściej atakuje tuż przed przerwą i zaraz po niej, natomiast Napoli jest najgroźniejsze w pierwszych 15 minutach oraz w ostatnim kwadransie.
Gospodarze nie stracili jeszcze gola po godzinie gry w żadnym meczu tego sezonu, więc Partenopei będą musieli mocno się postarać, jeśli wynik będzie wciąż otwarty w końcówce.
Napoli osłabione kontuzjami
Goście nie przegrali w lidze od 16 spotkań, a jeśli pierwsi zdobędą bramkę, mogą zamknąć mecz, bo Milan nie zdołał jeszcze odwrócić losów spotkania po stracie pierwszego gola w tym sezonie.
Jednak w ostatnich dniach Napoli mocno ucierpiało z powodu kontuzji. Po stracie Lukaku jeszcze przed startem sezonu, Nikita Contini wypadł z gry 11 września z powodu urazu ręki. Następnie, w ciągu dwóch dni minionego tygodnia, Pasquale Mazzocchi oraz Alessandro Buongiorno dołączyli do grona kontuzjowanych. W Milanie nieobecny jest tylko Ardon Jashari.
Stawka jest wysoka już na tym etapie sezonu, więc zapowiada się bardzo emocjonujące widowisko.
