Więcej

Rozszerza się afera bukmacherska w tureckim futbolu. Ok. 3700 piłkarzy pod lupą śledczych

Prezes Tureckiego Związku Piłki Nożnej Ibrahim Haciosmanoglu.
Prezes Tureckiego Związku Piłki Nożnej Ibrahim Haciosmanoglu.AA/ABACA / Abaca Press / Profimedia

Około 3700 piłkarzy tureckich klubów znalazło się pod lupą śledczych w związku z udziałem w zakładach bukmacherskich - poinformowały lokalne media. To dalszy ciąg afery, która wybuchła, gdy okazało się, że z kont w tego typu firmach masowo korzystali miejscowi sędziowie.

Stacja telewizyjna i gazeta "Haberturk" - powołując się na źródła sądowe - poinformowała we wtorek, że śledztwem ws. udziału w zakładach bukmacherskich objęci są nie tylko arbitrzy, ale też zawodnicy i całe kluby, a na celowniku wymiaru sprawiedliwości znalazło się ok. 3700 piłkarzy.

Wcześniej Turecki Związek Piłki Nożnej (TFF) wszczął postępowanie dyscyplinarne, gdy - na podstawie danych z instytucji państwowych – wyszło na jaw, że 371 z 571 sędziów w tureckich ligach zawodowych miało założone konta bukmacherskie, a 152 z nich, w tym siedmiu czołowych, aktywnie brało udział w zakładach, obstawiających wyniki i inne zdarzenia.

Śledztwo w tej sprawie prowadzi również prokuratura.

Zszokowane tymi liczbami są największe tureckie kluby. Galatasaray Stambuł oświadczył, że te wydarzenia uwydatniają skalę kryzysu zaufania i sprawiedliwości, z jakim od dawna zmaga się turecki futbol. Z kolei prezes Fenerbahce Stambuł Sadettin Saran powiedział, że rozwiązanie tej sprawy zapoczątkuje nowy rozdział w historii tureckiej piłki nożnej. Besiktas Stambuł natomiast zażądał transparentnego śledztwa, które będzie stanowiło "kamień milowy w rozwoju czystego futbolu".

Prezes federacji Ibrahim Haciosmanoglu poinformował w poniedziałek, że niektórzy arbitrzy zawierali "oszałamiającą liczbę zakładów". Jeden miał obstawiać 18 227 razy, a 42 sędziów miało ich ponad 1000. Byli jednak i tacy, którzy obstawili tylko raz.

"Wszystkie przypadki zostaną skierowane do Komisji Dyscyplinarnej i sędziowie poniosą kary zgodnie z naszymi przepisami" – zaznaczył Haciosmanoglu i wyjaśnił, że zgodnie z tureckim prawem dochodzenie w podobnych sprawach może obejmować pięć ostatnich lat.

Arbitrom, na podstawie kodeksu dyscyplinarnego TFF, za obstawiania meczów piłki nożnej grożą kary zawieszenia od trzech miesięcy do roku, a w szczególnych przypadkach nawet całkowite zakazanie działalności w futbolu.

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen