Ostrowianie po raz pierwszy w historii grają w europejskich rozgrywkach. Debiut na arenie międzynarodowej wypadł znakomicie – brązowy medalista poprzedniego sezonu pokonał w pierwszym meczu grupowym Ligi Europejskiej wicemistrza Szwajcarii 32:28.
Gospodarze zaczęli od mocnego uderzenia – po pierwszych wyrównanych minutach Ivan Burzak dał sygnał do ataku. Ukraiński obrotowy był nie do zatrzymania przez rywali, a kolejne gole dokładali Robert Kamyszek i Kamil Adamski. Ostrovia po 10 minutach wygrywała już 8:2. Goście podnieśli się i potem ponad dwuipółtysięczna widownia oglądała dość wyrównany pojedynek.
Szwajcarzy w końcówce pierwszej odsłony podkręcili tempo i zmniejszyli straty, a w 35. minucie po bramce Nico Eggimanna objęli prowadzenie (20:19). Potem nastąpił okres nieskutecznej gry z obu stron i dopiero trzy gole zdobyte przez Patryka Marciniaka w ciągu niespełna dwóch minut pozwoliły odzyskać gospodarzom pewność siebie. Przewaga Ostrovii do końca meczu była już niezagrożona.
W innym meczu grupy B Montpellier Handball przegrał z TSW Kiel 28:30 (9:16). Niemiecki gigant, czterokrotny triumfator Ligi Mistrzów, będzie kolejnym rywalem ostrowian – ten pojedynek odbędzie się 21 października w Kilonii.
Do kolejnej fazy rozgrywek awansują po dwie najlepsze ekipy z ośmiu grup.