Więcej

Bartosz Jurecki: dużo pracy przed nami, po tych dwóch "gongach" trudno było wstać

Trener Bartosz Jurecki podczas meczu z Argentyną
Trener Bartosz Jurecki podczas meczu z ArgentynąPaweł Bejnarowicz / Związek Piłki Ręcznej w Polsce
Polscy piłkarze ręczni po wygranej w Sosnowcu z Algierią 34:19 zakończyli udział w mistrzostwach świata U-21 na 19. miejscu. "Mecze z Norwegią i Słowenią pokazały, że jeszcze dużo pracy przed nami" – ocenił trener Polaków Bartosz Jurecki.

Ze Słowenią jego zespół przegrał w pierwszej fazie grupowej 21:31, a z Norwegią 22:35.

"Mieliśmy bardzo ciężką drogę do awansu. Po tych dwóch 'gongach' trudno było wstać, ale robiliśmy swoją pracę do końca" – stwierdził.

Przyznał, że w piątkowym starciu z Algierią biało-czerwoni kontrolowali grę od początku do końca.

"Mieliśmy dziś dużo sytuacji, by wyprowadzić kontry. Wielu w pierwszej połowie nie wykorzystaliśmy" - ocenił.

Jego zdaniem obecny potencjał polskiej drużyny pozwalał walczyć o miejsca 12-16.

"Potencjał jest, ale wymaga jednak pracy pod każdym względem. Jeśli chodzi o kwestie mentalne, siłowe, świadomość, podejmowanie decyzji. Przede wszystkim chciałbym, żeby ci zawodnicy grali w swoich klubach, żeby brali na siebie odpowiedzialność za wynik. Bo tego brakuje" – zaznaczył.

Podkreślił, że trudno wyróżnić kogoś w zespole, który nie potrafił awansować do czołowej "16" turnieju (na 32 uczestników).

Piątkowy mecz zakończył funkcjonowanie kadry U-21 w tym składzie. Jak powiedział Jurecki, nie wiadomo, kto będzie prowadził kolejną.

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen