W sobotę, podczas ostatniej kolejki Bundesligi, odbędzie się korespondencyjny pojedynek Borussii Dortmund z Bayernem Monachium. Po niespodziewanej porażce u siebie z RB Lipsk Bawarczycy mają dwa punkty straty do BVB i muszą liczyć na porażkę dortmundczyków. Ci nie zamierzają jednak przegrać, lecz świętować.
Jeśli Borussia odniesie swój dziewiąty ligowy triumf w sobotę, burmistrz Thomas Westphal ma nadzieję na "pokojowe i przyjazne obchody mistrzostwa", w tym paradę mistrzów. Władze przygotowują się do takiego scenariusza od kwietnia, gdy fantastyczna seria zwycięstw przywróciła nadzieje na tytuł w Dortmundzie. Lange podkreślił, że policja jest "dobrze przygotowana do wielkiego zadania, z dużymi siłami".
Parada zaplanowana na niedzielne popołudnie
Poza wyprzedanymi trybunami Westfalenstadionu nie będzie publicznego oglądania finału Bundesligi w Dortmundzie przeciwko FSV Mainz 05. Jako powód podano fakt, że stacja telewizyjna Sky nie wyraziła zgody na nadawanie sygnału podczas zgromadzeń masowych.
Jeśli BVB sięgnie po tytuł, to parada w niedzielę rozpocznie się o godzinie 12:09 w pobliżu Borsigplatz i zgodnie z planem pokona czterokilometrową trasę w ciągu czterech do czterech i pół godziny. Wcześniej drużyna BVB ma podpisać Złotą Księgę miasta.
Straż pożarna również uważa się za optymalnie wyposażoną ze względu na sprawdzoną i przetestowaną koncepcję. "Wszystko wskazuje na to, że będziemy mieli fajny festiwal kibiców" - powiedział Dirk Aschenbrenner.
Wysoki popyt na bilety
W imieniu klubu Christian Hockenjos zaapelował do kibiców o powstrzymanie się od szturmowania boiska po wygranej, aby nie zagrozić ceremonii wręczenia mistrzowskiego trofeum. Dyrektor ds. organizacyjnych poinformował, że BVB otrzymało 800 wniosków o akredytację dla mediów. Zapotrzebowanie na bilety przekroczyło 300 tysięcy, ale na widowni największego niemieckiego stadionu tradycyjnie zasiądzie najwyżej 81 365 widzów.