Dla przeciętnego kibica nazwisko Rúbena Castro nie tylko może, ale wręcz musi brzmieć anonimowo. W wieku 41 lat ten doświadczony hiszpański napastnik występuje wciąż w Maladze, w drugiej lidze hiszpańskiej, gdzie w tym sezonie zaliczył już osiem goli i trzy asysty (w 34 meczach).

Jak się okazuje, jest on najskuteczniejszym hiszpańskim napastnikiem w rozgrywkach ligowych. W swojej 23-letniej karierze Rúben Castro zdobył 285 bramek w LaLiga i LaLiga 2, co jest wynikiem lepszym tylko od tych, pomiędzy którymi odbywa się spór o miano GOAT: Cristiano Ronaldo (311 bramek) i Lionel Messi (474).

Na parę miesięcy przed swoimi 42. urodzinami, wydaje się mało prawdopodobne, że Rúben Castro zdąży nadgonić stratę 189 bramek do Messiego (do Ronaldo brakuje mu 26, a ostatnio strzela co najmniej 15 na sezon) ale jest jeszcze jeden rekord, który hiszpański napastnik ma na myśli.

Dzięki bramce przeciwko Leganés, Rúben Castro osiągnął 193 bramki w drugiej lidze. Czyli już tylko o jednego gola od dorównania Nino, rekordziście, a o dwa od tego, by zostać samodzielnym najlepszym strzelcem w historii LaLiga2. Świętowanie może rozpocząć się w ten weekend przeciwko Andorze, a Malaga z pewnością doceniłaby jego trafienia, ponieważ toną na 20. miejscu, osiem punktów poza bezpieczną strefą.

Cała kariera w domu

Ruben Castro jest zawodowym piłkarzem od 2000 roku i spędził całą swoją karierę w hiszpańskim futbolu. Jedyny wyjątek? Pół sezonu w chińskim Guizhou Zhicheng, gdzie w 12 meczach zdobył siedem bramek.

Poza tym grał dla Las Palmas, Deportivo, Albacete, Racing Santander, Nàstic, Huesca, Rayo Vallecano, Bétis, Cartagena i Málaga. Na swoim koncie ma również dwa tytuły mistrzowskie w LaLiga2.