11Hacks: Reims sprawdzi Monaco, Club Brugge rozpoczyna etap bez Parkera

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
11Hacks: Reims sprawdzi Monaco, Club Brugge rozpoczyna etap bez Parkera
11Hacks: Reims sprawdzi Monaco, Club Brugge rozpoczyna etap bez Parkera
11Hacks: Reims sprawdzi Monaco, Club Brugge rozpoczyna etap bez Parkera
Profimedia
Kto wygra? To kluczowe pytanie, z którym codziennie mierzą się fani sportu i eksperci na całym świecie. Kierują się jednak głównie uczuciami i własnymi wrażeniami, a nie niepodważalnymi liczbami. A prawidłowa odpowiedź może być czasem bardzo cenna. Zwłaszcza jeśli liczby sugerują, że tym razem faworyt może przegrać.

Właśnie dlatego Flashscore.com, we współpracy z zespołem analityków z czeskiej firmy analitycznej 11Hacks, w każdy piątek przedstawia oparty na danych przegląd spotkań z całego świata, w których mogą wystąpić (nie)oczekiwane wyniki.

AS Monaco vs Stade de Reims

Jednym z najważniejszych wydarzeń 27. kolejki Ligue 1 będzie starcie pomiędzy zajmującym trzecie miejsce AS Monaco a ósmym Stade de Reims. Klub z Księstwa będzie chciał utrzymać kontakt z drugą w tabeli Marsylią, a także pozostać o krok przed Lens, które ustępuje mu jedynie gorszym bilansem bramek. Chociaż w tym meczu według bukmacherów faworytem jest Monaco, dane mówią, że będzie to starcie dwóch wyrównanych zespołów.

Po tym jak Reims zatrudniło 30-letniego trenera Willa Stilla w połowie października ubiegłego roku, nie przegrało w 16 kolejnych meczach. Według matematycznego modelu oczekiwanych punktów (xPoints), który uwzględnia jakość stworzonych i dopuszczonych szans, obie drużyny powinny były zdobyć w tym okresie taką samą liczbę punktów.

Choć pozwolili przeciwnikom na stworzenie bardzo podobnej liczby groźnych sytuacji, Reims wyraźnie miało przewagę na pozycji golkipera. O ile Alexander Nubel (26 lat) nie radzi sobie w obecnej kampanii zbyt dobrze, o tyle Yehvann Diouf (24 lata), obok Mory Diaw'a (29 lat) z Clermont Foot, dominuje we wszystkich ważnych metrykach oceniających jakość interwencji bramkarskich.

Gdyby przeciętny ligowy bramkarz zmierzył się z tymi samymi strzałami co Diouf, straciłby o pięć bramek więcej. Nubel z kolei uratował cztery gole więcej niż się spodziewano. Podczas gdy Reims straciło tylko pięć goli od czasu wznowienia rozgrywek w grudniu, ich przeciwnicy nie byli tak skuteczni w obronie, tracąc 13 bramek od końca przerwy zimowej.

Statystyki bramkarzy w Ligue 1
11Hacks

Defensywie Monaco nie pomaga kontuzja kluczowego gracza Guillermo Maripana, który opuścił trzy ostatnie mecze. W tych spotkaniach drużyna dopuściła do straty sześciu bramek, a także nie zdołała zachować czystych kont w meczach z Brestem i Troyes.

Silną bronią Reims są rzuty wolne, z których stworzyli jak dotąd szóstą co do wielkości liczbę szans wśród wszystkich klubów Ligue 1.

Powinni zagrażać zwłaszcza z rzutów rożnych - w rzeczywistości ich średnia xG na korner jest najwyższa w lidze, co jest najlepszym wskaźnikiem jakości tych zagrań. Warto dodać przy tym, że tylko siedem innych zespołów jest gorszych od Monaco pod względem dopuszczonych strzałów i oczekiwanych bramek ze standardowych sytuacji.

Po zdobyciu piłki Reims stara się szybko wyjść do góry i zagrozić z sytuacji podbramkowych. Średnio przeprowadzają pięć kontrataków na mecz, czyli najwięcej w całej lidze, a ich średnia szybkość ataku również jest najwyższa. Z drużyn grających w podobnym stylu, Monaco traci w tym sezonie stosunkowo dużo bramek.

Ponadto Reims często posyła swoje ataki skrzydłami, a analiza ich podań pokazuje, że najgroźniejsze szanse tworzą poprzez crossy i podania od graczy ustawionych szeroko, czyli w tych samych sytuacjach, w których Monaco popełnia najwięcej błędów.

Co więcejm, osłabiona obrona Monaco bardzo źle radzi sobie z przechwytywaniem dośrodkowań w pole karne, co da młodemu napastnikowi Folarinowi Balogunowi (21), który z 15 bramkami jest czwarty w tabeli strzelców, mnóstwo okazji do zagrożenia.

Club Brugge vs Standard Liege

Po ligowej porażce 0:3 z Oostende i wtorkowej klęsce 1:5 z Benficą w półfinale Ligi Mistrzów, zarząd Club Brugge postanowił zwolnić angielskiego trenera Scotta Parkera (42 lata), który dołączył do zespołu dopiero na przełomie roku.

Zajmującą czwarte miejsce w Jupiler Pro League drużynę czeka teraz trudny mecz z zajmującym szóstą pozycję Standardem Liege. Brugge będzie próbowało powiększyć swoją jednopunktową przewagę w tabeli nad przeciwnikami z tego weekendu pod okiem obecnego asystenta Rika De Mila (41).

Pod wodzą jego i Parkera obrona Brugge była szczególnie dysfunkcyjna. Zespół pozwalał swoim przeciwnikom na zdobycie średnio 1,3 oczekiwanego gola na mecz, co było siódmym najgorszym wynikiem w tym okresie. W próbce całego sezonu obrona Brugge była przeciętna, tracąc 35 bramki, o jedną więcej niż Liege.

Pod względem metryki oczekiwanej liczby punktów skorygowanej o rzuty karne, Brugge miało do tej pory w tym sezonie tylko trzy więcej od Liege - mają do czynienia z bardzo wyrównanym przeciwnikiem. Ci ostatni są też w znacznie lepszej dyspozycji - w trzech ostatnich meczach wywieźli siedem punktów z trudnych spotkań przeciwko Union Saint-Gilloise, Anderlechtowi i Westerlo.

Oczekiwane liczba punktów (skorygowana o rzuty karne) w bieżącym sezonie Jupiler Pro League
11Hacks

Z kolei to, co w tym sezonie sprawdza się w Brugge, to kontrataki, z których tylko Genk, Union Saint-Gilloise i rywale z miasta Cercle stworzyli więcej jakościowych szans. Liege jest jednak jedną z najsilniejszych drużyn w lidze w obronie, więc nie może wykorzystać swoich atutów w takim stopniu jak przeciwko słabszym przeciwnikom.

Co więcej, Liege w obecnym sezonie tworzy najwięcej szans z prawej strony, czyli z obszaru, z którego Brugge dopuszcza do największej liczby groźnych okazji. Idzie to w parze z analizą typów podań, które Liege wykorzystuje do kreowania szans. Największe okazje strzeleckie są tworzone po wysokich dośrodkowaniach lub w sytuacjach, w których zawodnicy podają do środka pola - coś, z czym Brugge miało problemy przez większą część kampanii.

Pewnym utrudnieniem dla Liege jest wykluczenie bramkarza Arnauda Bodarta (24 lata), którego w bramce zastąpi prawdopodobnie Laurent Henkinet (30 lat). Jeśli jednak zaliczy on dobry występ, to potencjalnie może mieć szansę na cenne zwycięstwo.

Levante vs Albacete

Mecz dwóch wyrównanych drużyn walczących o awans do LaLiga. Levante może pochwalić się najlepszym atakiem w lidze pod względem liczby oczekiwanych bramek, ale Albacete jest piąte z 2xG po 30 meczach ligowych.

Defensywnie obie drużyny nie są najlepsze i oscylują wokół ligowej średniej, a różnica w jakości  dopuszczonych szans jest jeszcze mniejsza niż w przypadku ataku.

Albacete wyciąga jednak atut w postaci bramkarza Bernabe Barragana (30), który jest jednym z najlepszych w Segunda Division i bez jego wkładu drużyna z pewnością nie byłaby w stanie zapewnić sobie miejsca w play-off.

Z przodu, Albacete może pochwalić się najlepszymi kontratakami w lidze. Wśród 22 drużyn stworzyli oni najwięcej groźnych szans z perspektywy xG i zdobyli 16 bramek.

Dla porównania, z 14 bramkami następna jest Granada, Mirandes i Ponferradina mają po 10, a cztery inne drużyny po dziewięć. To właśnie z szybkich kontrataków będą próbowali przełamać w niedzielę wysoki blok Levante, które zdobyło w ten sposób szóstą co do wielkości liczbę bramek.

Słabością Levante jest prawa strona obrony, gdzie pozwalają swoim przeciwnikom na znacznie większą liczbę podań i groźnych ataków niż przeciętna drużyna ligi.

Z analitycznego punktu widzenia, najmocniejszą stroną Albacete w ostatniej tercji są podania ze skrzydeł i z głębi, co z kolei daje Levante najwięcej bramek.

Młody trener Ruben Albes (38) w pełni wykorzysta więc kreatywność lewego skrzydłowego Manuela Fustera (25), który jest świetny w tego typu podaniach i powinien być jednym z kluczowych postaci meczu.