Więcej

Pliskova: "Dziewczyny, które nie są pierwsze na świecie, otrzymują inną karę niż czołówka"

Karolina Pliskova opowiada o swojej kontuzji.
Karolina Pliskova opowiada o swojej kontuzji.Profimedia / ČTK / Ožana Jaroslav
Karolina Pliskova planowała wyjechać do Australii po świętach Bożego Narodzenia, jak co roku. Ale jej operowana kostka nie goi się idealnie i musiała podjąć trudną decyzję. Zawodniczka opuści turniej wielkoszlemowy 2025 w Melbourne. W międzyczasie pomaga młodej czeskiej nadziei Brendzie Fruhvirtovej, którą trenowała w czeskiej ekstralidze tenisowej. W rozmowie z Flashscore zwróciła też uwagę na podwójne jej zdaniem standardy w traktowaniu spraw dopingowych.

Była numer jeden na świecie i dwukrotna finalistka Wielkiego Szlema przeżywa jeden z najtrudniejszych okresów w swojej karierze. Przez lata unikała kontuzji, ale tej jesieni musiała pogodzić się z tym, że bez operacji się nie obędzie.

"Myślałam, że za trzy miesiące będę grać i pojadę do Australii, ale teraz w ogóle tego nie widzę. Będę szczęśliwa, gdy wrócę w marcu" - powiedziała w wywiadzie dla Flashscore News.

Karolina Pliskova nie zwalnia jednak tempa. Dzięki swojej akademii tenisowej awansowała do najlepszej czeskiej ligi tenisowej i przyjęła rolę trenerki. "Jestem szczęśliwa, mam 2-0", śmiała się. Nawet zmagająca się z problemami Brenda Fruhvirtova zdołała wygrać trudny mecz pod jej okiem. Następnie udało jej się ściągnąć do Czech swoją szwajcarską przyjaciółkę Jil Teichmann jako wzmocnienie.

Karolina Pliskova nie może jednak występować na korcie osobiście. "Przez pierwszy miesiąc byłam totalnym leniem, nie miałam nawet ochoty oglądać tenisa. I nawet teraz nie tęsknię jeszcze za tenisem. Ale kiedy będę w 100% sprawna, wrócę. Psychicznie czuję się z tym dobrze. Dobrze mi zrobiła przerwa od tenisa, której nie doświadczyłam przez ostatnie 15 lat" - powiedziała.

Karolina Pliskova planuje powrót na korty po kontuzji.
Karolina Pliskova planuje powrót na korty po kontuzji.DYLAN BUELL, GETTY IMAGES NORTH AMERICA, Getty Images via AFP

Widzi podwójne standardy

W Říčanach, gdzie odbył się jeden z półfinałów czeskiej ekstraligi tenisowej, mogła obserwować Nikolę Bartůňkovą, która po raz pierwszy po skazaniu za doping mogła zagrać w meczu tenisowym. Nie ocenia jednak młodej czeskiej zawodniczki. "To strasznie nieprzyjemne przejść przez takie doświadczenie. Trzeba wtedy bardzo uważać na to, co się bierze. Ja brałam co najwyżej jakieś witaminy, ale te substancje mogą być w dzisiejszych czasach we wszystkich rodzajach mięsa czy napojów. Nigdy nie brałam niczego, o czym nie wiedziałam i wolę cierpieć, niż brać coś głupiego" - powiedziała Pliskova.

Zawodniczka odniosła się jednak - choć pośrednio - do sytuacji Igi Świątek. "Myślę, że widzieliśmy dwa podejścia do rozwiązania, że dziewczyny, które nie są dokładnie pierwsze lub drugie na świecie, otrzymują inną karę niż czołówka. Nie powinno tak być. Ale myślę, my tutaj możemy o tym porozmawiać, a nadal tak się nie stanie" - uważa Pliskova.

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen