Według informacji The Athletic oraz The Telegraph, 49-letni Hiszpan Roberto Martinez zostanie selekcjonerem reprezentacji Portugalii. Na razie porozumienie z FPF jest ustne, ale do końca przyszłego tygodnia ma zostać sfinalizowana umowa.

Trener pozostający bez drużyny od czasu przedwczesnego odpadnięcia z Mistrzostw Świata 2022 z drużyną Belgii był typowany jako jeden z potencjalnych następców Czesława Michniewicza. Zabiegało o niego jednak więcej drużyn – tak klubowych, jak i reprezentacji narodowych.

Choć prowadzona przez Martineza Belgia wypadła fatalnie podczas katarskiego turnieju, to jednak trafiła do grupy z dwoma późniejszymi półfinalistami. Wcześniejsze wyniki Martineza z reprezentacją tego kraju były zresztą bardzo wysoko oceniane – udało się osiągnąć choćby brązowy medal podczas mistrzostw świata w 2018 roku czy ćwierćfinał Euro 2020.

Jak zapewniał Martinez w chwili ogłoszenia rezygnacji 1 grudnia 2022, jego kontrakt wygasał wraz z końcem mistrzostw w Katarze. Turniej skończył się dla drużyny za wcześnie, ale odszedłby po sześciu latach u steru niezależnie od wyniku.

Na stanowisku selekcjonera Portugalii Roberto Martinez ma zastąpić Fernando Santosa, który również zrezygnował z pracy po mistrzostwach świata. Można powiedzieć, że obaj trenerzy padli ofiarą sukcesu Maroka, ponieważ ich zespoły ulegały afrykańskiej reprezentacji i kończyły udział wcześniej niż oczekiwano.