Reprezentanci Rosji zostali wykluczeni z rozgrywek po rozpoczęciu agresji ich kraju na Ukrainę, która miała miejsce w marcu 2022 roku. Od tamtej pory nie mieli oni możliwości rywalizacji w najważniejszych zawodach w skokach narciarskich.
Ta sytuacja uległa zmianie i FIS po decyzji sądu oznajmił, że Michaił Nazarow i Danił Sadriejew będą mogli brać udział w zawodach, ale nie jako reprezentanci Rosji, tylko Indywidualni Neutralni Zawodnicy.
CAS przyjął odwołanie, ale nie wszyscy będą mogli wrócić do startów
FIS zdecydowanie wykluczył możliwość startu Rosjan nawet pod neutralną flagą przed startem sezonu 2025/26, ale grupa kilkunastu sportowców wniosła odwołanie do Sportowego Sądu Arbitrażowego w Lozannie, który podjął decyzję, że uchyla zakaz startu Rosjan pod kilkoma warunkami.
Głównymi z nich było to, że nie mogą oni mieć żadnych powiązań z wojskiem oraz nie wspierali publicznie agresji Rosji na Ukrainę. Wtedy otrzymają pozwolenie na powrót do rywalizacji pod neutralną flagą.
Michaił Nazarow i Danił Sadriejew spełniają te wymogi i będą mogli wrócić do rywalizacji w Pucharze Świata. Zabraknie w tym gronie oczywiście Jewgenija Klimowa, który kilka dni po rozpoczęciu rosyjskiej agresji podczas konkursu w Lahti pokazał do kamery rosyjską flagę, a kilka tygodniu później brał udział podczas prowojennej manifestacji w Moskwie, przekazując swoje poglądy.
Danił Sadrijew jako nastolatek spisywał się bardzo dobrze podczas zawodów Pucharu Świata. W sezonie 2021/22 regularnie punktował, a na igrzyskach olimpijskich w Pekinie wywalczył srebrny medal w konkursie drużyn mieszanych – obecnie ma 22 lata. Nazarow (31 lat) nie ma na swoim koncie wielu sukcesów, ale w sezonie 2020/21 często zajmował punktowane miejsca i ostatecznie wywalczył 28. miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.
Największe sukcesy odnosił Klimow, który trzy razy stał na podium zawodów Pucharu Świata i wygrał jeden konkurs – miało to miejsce w Wiśle w 2018 roku. Był w drużynie mieszanej, która zdobył srebrny medal w Pekinie.
