W reprezentacji kraju wystąpił 138 razy. Kontuzji doznał w ubiegłym roku, w meczu towarzyskim.
Po początkowej terapii zachowawczej podjęto decyzję o operacji stabilizującej. Po długim procesie rehabilitacji stwierdzono, że pozostało znaczne ograniczenia rotacji szyi, co zdaniem lekarzy mogło prowadzić do kolejnego urazu w wypadku kontynuowania kariery.
Kitshoff trafił do czołowej drużyny RPA – Stormers w wieku 18 lat, mając specjalne pozwolenie na występy z seniorami w tak młodym wieku. Zadebiutował w klubie w 2011, a w 2016 roku zdobył wraz z drużyną tytuł mistrza kraju.
"Gra w rugby była moim życiem od najmłodszych lat i miałem szczęście, że mogłem spełnić marzenie wielu młodych chłopców. To, że moja kariera zakończyła się w ten sposób, jest niesamowicie rozczarowujące, ale niestety ryzyko było po prostu zbyt wysokie" – powiedział, uzasadniając decyzję o zakończeniu występów.
"To był po prostu kolejny młyn, a potem trzy trzaski – trzask, trzask, trzask. Grałem dalej, myśląc, że to naciągnięty mięsień, ale teraz wiem, że byłem dwa milimetry od katastrofy, od śmierci" – wspominał Kitshoff swój wypadek. W listopadzie poddał się operacji, podczas której użyto kawałka kości z jego biodra do zespolenia kręgów w szyi. Pomimo tego lekarze stanowczo odradzili mu uprawianie rugby.