Po przekonującej wygranej w pierwszym meczu finałowym Pucharu Challenge CEV, siatkarze Projektu Warszawa w wyjazdowym meczu w Monzy musieli już tylko wygrać dwa sety z Vero Volley, by zapewnić sobie triumf w całych rozgrywkach.
Sprawdź przebieg meczu Vero Volley - Projekt Warszawa punkt po punkcie
Gospodarze pozostawali faworytami bukmacherów do wygranej przed swoją publicznością i zaczęli mecz odważnie, szybko uzyskując prowadzenie. Przewaga Włochów stopniała jednak szybko, gdy z 12:9 zrobiło się 12:12 i rywalizacja złapała rytm punkt za punkt. Kolejna seria trzech oczek z rzędu dała Projektowi prowadzenie, które udało się utrzymać i set padł łupem polskiej drużyny wynikiem 27:25.
W drugiej partii już na początku doszło do nokautu, a miejscowi w jednej chwili mieli 2:1, by obudzić się przy 2:9. Takiej zaliczki Projekt zmarnować już nie mógł, docierając do wymarzonego momentu przy zagrywce rywali. Nawet fakt, że to błąd Monzy oddał punkt na wagę seta nie mógł zmącić radości w polskiej drużynie.
Wprawdzie pojedynek trzeba było rozegrać do końca, ale już ze świadomością czekającej na podopiecznych Piotra Grabana koronacji. Pozwolili gospodarzom na honorową partię (25:17) zanim w czwartej partii rozstrzygnęli mecz (25:22) i w dwumeczu zapisali na swoim koncie 6:2 w setach.
Dla Projektu Warszawa Puchar Challenge CEV to pierwsze europejskie trofeum do klubowej gabloty. Dotąd stołeczni siatkarze tylko raz zameldowali się w finale tych właśnie rozgrywek, w sezonie 11/12, jeszcze pod nazwą AZS Politechnika Warszawska.