Jako pierwsze swój awans wywalczył Holenderki, które wręcz rozbiły Bułgarki. Był to bardzo jednostronnym mecz. Srebrne medalistki mistrzostw Europy z 2015 i 2017 roku wygrały 25:11; 25:13; 25:19.
W półfinale czeka je zapewne dużo trudniejsze starcie, bo o finał zagrają z Serbkami lub Bułgarkami. Tutaj również nie powinno być niespodzianki i Holenderki powinny zmierzyć się z mistrzyniami świata.
Nieco więcej problemów miały współgospodynie turnieju, czyli Włoszki. One bardzo łatwo wygrały pierwszego i trzeciego seta, ale w drugim miały sporo problemów z Francuzkami. Obrończynie tytuły broniły dwóch piłek setowych, ale ostatecznie zdołały przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę.
Włoszki ostatecznie wygrały to spotkanie w trzech setach do 14, 27 i 13. Brązowe medalistki ubiegłorocznych mistrzostw świata nie straciły w turnieju jeszcze seta, ale w walce o finał będzie czekało na nie zdecydowanie trudniejsze zadanie. Tam zmierzą się ze zwyciężczyniami starcia Polska – Turcja.
Biało-czerwone o półfinał zagrają w środę (30 sierpnia) o godzinie 17.