W pierwszym meczu wygrały 3:0. Drugi mecz przypadał jednak na wyjeździe, dlatego zawodniczki ŁKS Commercecon nie mogły być aż tak pewne siebie. A może mogły? W końcu bydgoszczanki nie wygrały z łodziankami żadnego seta od lutego 2022...

Mimo to gospodynie zaczęły mecz od prowadzenia i nawet po utracie przewagi zdołały ją efektownie wydrzeć na powrót, gdy po pięciu oczkach z góry wyszły na 11:10. Wtedy o czas poprosił trener Alessandro Chiappini. To nie dało wielkich efektów, bo – choć łodzianki faktycznie wygrały otwierającą partię, to walka toczyła się do ostatnich punktów (25:23).

Drugi set również lepiej otworzyły zawodniczki Pałacu, które prowadziły aż do stanu 14:13.  Łodzianki odrabiały cierpliwie, po bloku na Ter Brugge wyszły na prowadzenie 16:14. Przy stanie 19:16 dla przyjezdnych o czas poprosił trener Jakub Tęcza. W kolejnej akcji w aut zaatakowała Lewandowska. Świetnie zaserwowała Roberta Ratzke i dała swojej ekipie pięć punktów przewagi (23:18), a mocny atak Diouf zakończył seta wygraną Wiewiór 25:20.

W trzecim secie łodzianki również jakby zaspały, pozwalając Pałacowi wypracować 4:1 na starcie zanim wrzuciły wyższy bieg. Gdy jednak to zrobiły, siatkarki Bydgoszczy nie miały już nic do powiedzenia. Od wyniku 17:13 dla przyjezdnych ŁKS bez skrupułów doszedł do 25:13 i wywiózł z Bydgoszczy trzecie już ćwierćfinałowe zwycięstwo 3:0. 

Tym samym ŁKS Commercecon jako pierwszy zameldował się w półfinale Tauron Ligi. Niedługo później swój mecz wygrały również zawodniczki BKS-u Bielsko-Biała. Ich zwycięstwo 3:0 z MKS Kalisz dało wygraną 2:1 w trwającej trzy mecze rywalizacji.