Nokaut Domena Prevca i piąte miejsce Kacpra Tomasiaka po pierwszej serii
Pierwsza seria w Klingenthal stała pod znakiem niesprzyjającego wiatru dla skoczków, który wiał ze zmienną siłą, ale wszyscy oddali swoje próby z 13. belki. Ze zmiennym szczęściem poradzili sobie Polacy, bo Paweł Wąsek (123.5 m, +4.7 pkt za wiatr) i Dawid Kubacki (127 m, +1.8 pkt za wiatr), nie awansowali do drugiej serii, zajmując odpowiednio 39. i 32. miejsce. Nieco lepiej od nich spisał się Piotr Żyła, który był 27. (130.5 m, +0.5 pkt za wiatr) i awansował do drugiej serii.
W drugiej dziesiątce znaleźli się Kamil Stoch i Maciej Kot. Ten pierwszy był dwudziesty (129.5 m, -0.9 pkt za wiatr), a drugi zajmował osiemnastą pozycję (129 m, +2.8 pkt za wiatr). Najlepszym z Polaków był zdecydowanie Kacper Tomasiak, który uzyskał 134 metry, dostał świetne noty i rekompensatę 0.6 pkt, co ostatecznie dało mu piąte miejsce!
Za nim było bardzo ciasno, ale w czołówce odstawił wszystkich lider klasyfikacji generalnej Domen Prevc, który skoczył aż 142.5 metra, miał dodane 2.9 pkt za wiatr i o 9.3 pkt wyprzedzał drugiego Philippa Raimunda (134 m, +9.9 pkt za wiatr), a trzeciego Jana Hoerla (133.5 m, +6.2 pkt za wiatr) już o 14.4 pkt. Czwarty ze stratą 0.4 pkt do podium był Stefan Kraft (132.5 m, +6.6 pkt za wiatr).
Co za konkurs Domena Prevca, deklasacja! Tomasiak najlepszym z Polaków, ale spadł na 18. miejsce
W drugiej serii wiało mocniej z tyłu i jury podniosło belkę na stopień 15. Jako pierwszy z biało-czerwonych zaprezentował się Piotr Żyła, który skoczył 122 metry, miał dodane 11.3 pkt za wiatr i spadł na 28. miejsce. Po skokach dziesięciu zawodników prowadził Vladimir Zografski (129 m, +8.6 pkt za wiatr). Kamil Stoch uzyskał 127.5 metra (tylko +49 pkt za wiatr), co dało mu ostatecznie 20. miejsce. Gorzej poradził sobie Maciej Kot (125 m, +6.5 pkt za wiatr) i on spadł na 25. pozycję.
Przed ostatnią dziesiątką zdecydowanie na czele był Ren Nikaido (133 m, +9.9 pkt za wiatr), który o 5.8 pkt wyprzedzał Timiego Zajca (131 m, +8.7 pkt za wiatr) i o 11.4 pkt Jonasa Schustera (131.5, +7.6 za wiatr).
Kolejni skoczkowie z TOP 10 nie mogli "strącić" Rana Nikaido z pierwszego miejsca. Nie zrobił tego też Kacper Tomasiak, który oddał skok na 126.5 metra, miał słabsze noty i dodane tylko 5.3 pkt, co sprawiło, że spadł na 18. lokatę, ale mimo to był najlepszym z Polaków.
Stefan Kraft skoczył 133.5 metra, miał dodane 6.6 pkt za wiatr i w końcu zmienił na prowadzeniu Japończyka, a w grze zostało jeszcze trzech skoczków. Jan Hoerl sobie jednak nie poradził, bo uzyskał tylko 129 metrów, miał dodane 7.6 pkt, co sprawiło, że spadł za Nikaido i Ryoyu Kobayashiego.
Philipp Raimund skoczył 131 metrów przy rekompensacie 6.5 pkt i to oznaczało, że nie powalczy o zwycięstwo u siebie, bo przegrał jeszcze o 1.1 pkt ze Stefanem Kraftem. Poza konkurencją zdecydowanie był Domen Prevc, który nie dał szans rywalom, skoczył 143 metry, co sprawiło, że drugiego Austriaka wyprzedził o 25.5 pkt!