Polscy skoczkowie narciarscy nie zachwycili w kwalifikacjach, ale w komplecie awansowali do sobotniego konkursu na dużym obiekcie – ostatnich zawodów w tej dyscyplinie na mistrzostwach świata w Trondheim. Najlepiej spisał się Paweł Wąsek, który zajął 16. miejsce. Zwyciężył Norweg Marius Lindvik.
Wąsek skoczył na 128 m. Aleksander Zniszczoł miał 125 m i uplasował się na 20. pozycji, Jakub Wolny (126 m) był 27., a Dawid Kubacki (119,5 m) – 41.
Lindvik, który w Trondheim zdobył już złote medale indywidualnie na normalnej skoczni oraz w zmaganiach drużyn mieszanych, oddał najdłuższy skok z całej stawki – 143 m, co jest nowym rekordem skoczni. Za nim uplasowali się Japończyk Ryoyu Kobayashi (140 m) oraz Słoweniec Domen Prevc (140,5 m).
W trakcie kwalifikacji jury często zmieniało belkę. Rywalizacja rozpoczęła się z 16, a kończyła na 13, co miało ogromny wpływ na wyniki.
Początek pierwszej serii konkursowej planowany jest na godzinę 15.45.