Więcej

Wąsek ósmy w konkursie i całym TCS. Daniel Tschofenig "wyrwał" Złotego Orła z rąk Krafta

Zaktualizowany
Paweł Wąsek oddał dwa świetne skoki w Bischofshofen
Paweł Wąsek oddał dwa świetne skoki w Bischofshofen KERSTIN JOENSSON / AFP
Daniel Tschofenig wygrał konkurs w Bischofshofen i okazał się najlepszy w całym 73. Turnieju Czterech Skoczni. Stefan Kraft prowadził po pierwszej serii, ale w drugiej nie dorównał poziomem do swoich rodaków i zajął dopiero trzecie miejsce. Między nimi uplasował się Jan Hoerl, który przegrał walkę o Złotego Orła o 1.4 pkt, głównie za sprawą złego lądowania na koniec konkursu. Paweł Wąsek po raz kolejny spisał się bardzo dobrze i zajął ósme miejsce. Na tej samej pozycji zakończył cały TCS.

Aleksander Zniszczoł rozpalił nasze oczekiwania w serii próbnej, bo zajął trzecie miejsce, ale Olek niestety przyzwyczaił nas w ostatnich konkursach, że dobre skoki treningowe nie przekładają się na te oceniane. Wszyscy emocjonowali się walką trójki Austriaków o Złotego Orła. Złą informacją było to, że mocno kręcił wiatr i niestety przełożyło się to również na zawody.

Kraft najlepszy po pierwszej serii. Dobry skok Wąska, awans Kubackiego i Zniszczoła

Skoczkowie musieli radzić sobie z przeróżnymi podmuchami. Pierwszy na liście startowej Timi Zajc miał odjęte 0.5 pkt za sprzyjające warunki, a skaczący kilka minut później Naoki Nakamura miał dodane aż 21.4 pkt. 

Jako pierwszy z biało-czerwonych na belce pojawił się Dawid Kubacki, który uzyskał dobrą odległość (128.5 metra), miał dodane 14.6 pkt za wiatr, co sprawiło, że uzyskał dobrą notę, ale przegrał w parze z Renem Nikaido, jednak wszedł do drugiej serii jako ostatni "szczęśliwy przegrany" na 23. miejscu. Aleksander Zniszczoł zaprezentował się dużo gorzej (127.5m, +10.9 pkt), ale wywalczył awans do drugiej serii, ponieważ jego rywal, którym był Piotr Żyła, spisał się bardzo słabo (121m, +6.3 pkt). Olek ostatecznie zakończył pierwszą odsłonę na 29. miejscu, a Piotr na 48...

Rywalizacja mimo zmiennych cały czas toczyła się z 13. belki i znakomicie spisał się 14. we wczorajszych kwalifikacjach Johann Andre Forfang, który skoczył 139.5 metra, miał dodane 9.1 pkt, co przez długi czas dawało mu prowadzenie. Zmienił go dopiero walczący o złotego orła Jan Hoerl. Austriak uzyskał 140.5 metra, miał dodane 8.3 pkt i to wystarczyło, żeby wyprzedzić Norwega o 0.5 pkt. 

Ostatnim z biało-czerwonych był Paweł Wąsek. Jego rywal postawił mu trudne warunki, bo Kevin Bickner skoczył 135 metrów i miał dodane 5.3 pkt. Polak nie przejął się tym za bardzo, pofrunął na 137.5 metra, miał dodane 8.4 pkt za wiatr, co dało mu ostatecznie dziewiąte miejsce po pierwszej serii. 

Daniel Tschofenig, walczący o triumf w całym Turnieju Czterech Skoczni, uzyskał 136 metrów, ale miał dodane aż 13.8 pkt, co sprawiło, że przegrywał ze swoim rodakiem o 3.1 pkt. 

Daniel Tschofenig, walczący o triumf w całym Turnieju Czterech Skoczni, uzyskał 136 metrów, ale miał dodane aż 13.8 pkt, co sprawiło, że przegrywał ze swoim rodakiem o 3.1 pkt. Rewelacyjny skok oddał drugi w kwalifikacjach Maximilian Ortner, który wprawdzie skoczył 134 metry, ale miał dodane aż 21.7 pkt, co dało mu notę wyższą o 0.7 pkt niż Jan Hoerl.  

Jako ostatni w pierwszej serii zaprezentował się Stefan Kraft, który był liderem TCS. On skoczył 138 metrów, miał dodane 18 punktów, co, dzięki lepszym notom, dało mu prowadzenie o 1.4 pkt przed Ortnerem i 2.1 przewagi nad Hoerlem. Łącznie w całym turnieju przed ostatnim skokiem Kraft miał notę lepszą o 2.7 pkt niż Hoerl. 

Świetny Paweł Wąsek zajmuje ósme miejsce. Tschofenig "wyrwał" Złotego Orła z rąk Krafta, Hoerl przegrał go lądowaniem

Jury zdecydowało się podnieść belkę na stopień 14. w drugiej serii. Aleksander Zniszczoł zdecydowanie poprawił się względem pierwszego skoku, ale miał też bardzo dobre warunki. Skok na odległość 134.5 metra i rekompensata zaledwie 0.3 pkt nie dała poprawy pozycji. Dawid Kubacki lądował dziesięć metrów bliżej, zostało mu dodane aż 15.6 pkt za niekorzystny wiatr, co dalej było słabym wynikiem, ale pozwoliło mu utrzymać się minimalnie przed Olkiem. Oni w drugiej serii wyprzedzili tylko Mariusa Lindvika. Po skokach dziesięciu zawodników na czele był Markus Mueller przed Manuelem Fettnerem.  

Skoczkowie z drugiej dziesiątki musieli radzić sobie z bardzo mocnymi podmuchami w plecy. Najlepiej spisał Andreas Wellinger, który skoczył 135.5 metra i przed ostatnią dziesiątką był na czele przed Renem Nikaido i Piusem Paschke. 

Fantastyczny skok oddał Paweł Wąsek, który uzyskał 139 metrów, miał dodane 6 punktów za niekorzystny wiatr, otrzymał noty po 19 punktów od wszystkich sędziów i po swojej próbie był liderem, co oznaczało kolejne miejsce w czołowej dziesiątce, ostatecznie zakończył zawody na ósmej pozycji i to samo miejsce zajął w klasyfikacji końcowej Turnieju Czterech Skoczni. 

Rewelacyjny skok oddał piąty po pierwszej serii Daniel Tschofenig. Lider klasyfikacji Pucharu Świata, który wciąż liczył się w walce o Złotego Orła, skoczył 140.5 metra i miał dodane aż 13.1 pkt za niekorzystne warunki. Pozostawało mu czekać, co pokażą jego rodacy. Jan Hoerl oddał rewelacyjny skok na 143. metr, ale wylądował na dwie nogi, co sprawiło, że otrzymał noty po 16 punktów i przegrał o 2.1 pkt z Tschofenigiem. Nie wyprzedził go ani w Turnieju Czterech Skoczni, ani w Pucharze Świata. Nieco gorzej poradził sobie Maximilian Ortner. On uzyskał 137.5 metra, co sprawiło, że spadł z podium. 

Długo czekaliśmy na skok Stefana Krafta. On skoczył 137.5 metra, co dało mu trzecie miejsce w konkursie i trzecie w całym Turnieju Czterech Skoczni. Złoty Orzeł powędrował, więc do najmłodszego z Austriaków – Daniela Tschofeniga. Austriak został pierwszy skoczkiem urodzonym w XXI wieku, który wygrał TCS. 

Daniel Tschofenig po Turnieju Czterech Skoczni ma na koncie 956 punktów w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata i o 40 "oczek" wyprzedza Jana Hoerla. Trzeci Pius Paschke traci do niego już 108 punktów. Paweł Wąsek zgromadził do tej pory 259 pkt, co daje mu 13. miejsce. 

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen