Powód jest prosty. Niezależnie od tandemu kierowców, który obecnie tworzą George Russell i Kimi Antonelli, Mercedes może mieć najlepszy bolid na starcie, biorąc pod uwagę rewolucję regulacyjną, która wejdzie w życie w 2026 roku.
Według włoskiego nadawcy Sky Sport, jeśli umowa zostanie ostatecznie zawarta, Verstappen prawdopodobnie wyprze wtedy Russella z Mercedesa. Brytyjski kierowca negocjuje obecnie przedłużenie kontraktu z Mercedesem, który ma być wart około 35 milionów euro.
Niemiecka stajnia z siedzibą w Wielkiej Brytanii również jest zadowolona z Russella, zgodnie z wielokrotnymi wypowiedziami Wolffa. Nie można jednak pominąć możliwości pozyskania czterokrotnego mistrza świata Verstappena jego kosztem.
Potencjalne przybycie Holendra do Mercedesa uruchomiłoby domino kierowców – Russell nagle znalazłby się na celowniku nie tylko Red Bulla, ale być może także Astona Martina. Co więcej, nowa stajnia Cadillaca, która wejdzie do serii w 2026 roku, wciąż nie ogłosiła kształtu swojego zespołu i być może również tam mogłoby się znaleźć miejsce dla Brytyjczyka.
Scenariusz z transferem czterokrotnego mistrza świata do Mercedesa wciąż wydaje się niewiarygodny, ale coraz więcej wskazuje na to, że być może będziemy świadkami tego zaskakującego posunięcia.